Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeżeli to były jakieś takie nici z robaczkami na folii , to niestety ja mam przykre doświadczenia, ale Ewa pisze całkiem do rzeczy: namierzyć dobrego mechanika. Moj pierwszy to straszny partacz był.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja też trafiłam na dobrego mechanika dopiero za drugim podejściem. Oprócz Singera mam Łucznika 466, na nim szyje torebki i pomoce do zajęć. Pierwszy mechanik był poproszony właśnie do Łucznika. Kasy wziął dużo więcej, a maszyna szyła gorzej po niż przed jego działaniami "naprawczymi" ;)))
Dopiero druga znajomość okazała strzałem w mechaniczną dziesiątkę ;)
Na pewno dopytasz o dobrego mechanika w swoim mieście.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam.
Do tej pory szyłam na starym Łuczniku (bodajże 466). Właśnie dostałam "nową" (prawie nieużywaną) maszynę Singer 834 i wydaje mi się, że mam podobny problem.
Nici nawlekłam poprawnie (zgodnie z instrukcją), naciąg - niby jest w porządku... Ale raz szyje dobrze, a robi od spodu takie nie-wiadomo-co z górnej nici (jakby nie zbierało dolnej nitki) (rezultat na zdjęciu).
Jeśli nowy szew rozpocznie się dobrze - to już cały (do odcięcia nici) jest ok. Taki sam efekt jest i przy ściegu prostym, i przy zygzaku
Co robię nie tak?

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Dół Góra
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Spróbuj przy rozpoczynaniu przytrzymać i lekko naciągnąć obie nitki z tyłu za stopką. jednak wydaje mi się, że problemem może być sama maszyna a ściślej mówiąc bębenek lub chwytacz, sprawdź stan chwytacza czy nie ma zadziorów i czy jest czysty.
Nie wiem jakich szpuleczek używasz ale w pasmanteriach są dwa popularne typy "do singera" i "do łucznika" spróbuj z tym drugim typem, bo może się okazać, że ta "do łucznika" świetnie się nadaje do singera i odwrotnie.
To może być też kwestia zamocowania i dokręcenia igły, a może jest tępa?
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Naciągnięcie nitek nieraz pomaga - to właśnie te przypadki, gdy udaje się wykonać poprawny szew. Problem: górną nitkę mogę czasami przeciągać luźno, gdy igła jest opuszczona w dół w tkaninę. Szpulek używam chyba tych "do singera" (dostałam razem z maszyną) - te których używałam wcześniej do Łucznika po babci są wyższe - nie da się zamknąć bębenka.

Jak wrócę po pracy do domu - przyjrzę się jeszcze chwytaczowi. Igły nie zmieniałam - była założona. Spróbuję ją jeszcze w takim razie wymienić na nową.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
To sprawdź jeszcze talerzyki naprężacza, czy przypadkiem nie dostał się tam jakiś paproch który utrzymuje je w pozycji odgiętej, wtedy górna nitka przechodzi bez oporu i pętelkuje.
Jak szpuleczki odpadają to nie kombinuj, nic na siłę. Sprawdź jeszcze jak zachowuje się górna nitka przy opuszczonej i podniesionej stopce, przy podniesionej powinna przechodzić luźno, przy opuszczonej stawiać opór.

Na pewno masz instrukcję ale tu na wszelki wypadek masz link do angielskiej wersji:

http://www.singerco.com/uploads/download/1290_834.pdf



--- Ostatnio edytowane 2012-09-03 10:39:19 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Igłę wymieniłam - nie pomogło.
Instrukcję mam datowaną na 1980 ;)

Górna nitka ma opór na talerzykach naprężacza, ale (przy opuszczonej stopce) po opuszczeniu igły w materiał nitka przechodzi luźno.

Chwytacz - wydaje mi się że jest w porządku, ale może nie wiem na co patrzeć...

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Zabrakło mi pomysłów :yyyy: Fakt wszystko wygląda OK. i dlatego pozostaje jeszcze jedno wyjście: dobry mechanik. Zawsze na miejscu może coś znajdzie i doradzi.

Tutaj jeszcze masz filmiki, może coś innego:

http://predom3.wrzuta.pl/film/a3OEtTBN1AU

--- Ostatnio edytowane 2012-09-03 20:43:44 przez agaaffek ---

--- Ostatnio edytowane 2012-09-03 20:51:51 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wydaje mi się, że górna nitka przyblokowuje się czasami w miejscu zaznaczonym strzałką na zdjęciu. Czy to możliwe? Jeśli tak, to można coś z tym zrobić?

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Podtrzymuję pomysł z mechanikiem, nie dość, że fachowiec (mam nadzieję) to jeszcze na żywo.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

3 strony: < 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.