Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Administrator
Wiecie co ja myślę, że Aga coś w tej maszynie zajechała bo... ona materiał na siłę przesuwała. Jak dawałam jej tę maszynę to pokazałam co i jak i wszystko działało. Nie wiem czy w pewnym momencie transporter sam przestał działąć ale ona potem jak coś szyła to na siłę ciągnęła tkaninę... oups...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Suska, ale to i tak nie może zepsuć transportu!
Według mnie obluzowała się śrubka ustalająca na wałku i po prostu jarzmo transportera się po nim ślizga.
Trzeba zdjąć dolną pokrywę i - kręcąc powoli kołem pasowym - wyśledzić uważnie, która dźwignia na centralnej osi napędza chwytacz, a która transporter. Ta prawdopodobnie będzie obluzowana. należy teraz znaleźć odpowiednie położenie igielnicy, żeby transport ciągnął wtedy, kiedy igła wędruje do góry - i dokręcić śrubkę ustalającą.
Oczywiście te wskazówki dotyczą maszyny z przekładnią korbową. Jeżeli to jakiś nowszy wynalazek z plastikowymi zębatkami - to kapota...
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Administrator
Zibi ona sama tego i tak nie naprawi. Mam nadzieję, że dorwała jakiegoś mechanika...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z reguły w tych maszynach są wewnątrz takie koła zębate odpowiedzialne min. za mechanizm przesuwu materiału.
Najprawdopodobniej zużyło się (większe) koło zębate z krzywkami( wyłamanie część zębów???)-odpowiedzialne za mechanizm przesuwu materiału ,min.transporter.Co prawda można mając części po prostu sobie wymienić i tutaj zaczynają się schodki przy regulacji "mechanizmów" ( tak to nazwę) odpowiedzialnych za transporter,ściegi ,itp.To wszystko jest ze sobą powiązane a przy wymianie tego koła trzeba te wszystkie mechanizmy ruszyć/ poodkręcać . Nie jest to "bułka z masłem" zwłaszcza dla osoby ,która po raz pierwszy będzie oglądać wnętrze maszyny.
Przy takim sposobie szycia być może jeszcze coś się posypało. Naprawdę jest niezbędna wizyta u mechanika.

--- Ostatnio edytowane 2014-03-02 21:23:42 przez magnez33 ---
________________________________________________________
"W żadnym wieku nie powinieneś się wstydzić tego, czego nie wiesz, ponieważ zamiłowanie do nauk i zajmowanie się nimi nie ogranicza się do czasów szkolnych, lecz kończy się z życiem." (Szymon Marycki,1551)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Może było tak, jak przy moim Singerze - wątek "Transporter nie transportuje" w "Problematyczne". Skończyło się kupnem kół zębatych (kilkanaście zł)i oddaniem maszyny do mechanika.

--- Ostatnio edytowane 2014-03-03 21:12:50 przez violina64 ---

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.