Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cześć, dawno mnie nie było.
Ostatnio szyjąc na maszynie, maszyna straciła obroty i mega wolno szyła, a potem zaczął lecieć dym, więc ją dołączyłem. Co się mogło stać? I co mogę zrobić? Na pewno boję się ją podłączyć.
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też bałabym się włączyć. Chodzi dalej o tę maszynę - Meister, którą kupiłeś w grudniu?

Kiedyś czytałam, że nagromadzone pyłki/kurz spowodowały dymienie z silnika. Nie pamiętam, czy towarzyszyło również temu dymieniu zwolnienie pracy. Twoja maszyna ma zabudowany silnik, prawda?

Czyścisz maszynę?

Fides
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Opisz mniej więcej, jak śmierdział ten dym? Bardziej "elektrycznie", czy raczej "gumowo"?
To nas naprowadzi na właściwy trop.
A także skąd wydobywał się dym - z samego silnika, czy może z innego miejsca?

W obu przypadkach, moim zdaniem, zawiniły źle smarowane przekładnie, których silnik nie jest w stanie pociągnąć.
Jeżeli dym miał zapach ozonu, czyli taki, jak przy zwarciach elektrycznych - to znaczy, że silnik się przegrzewa, bo w uzwojeniach powstają prądy wirowe, lub coś w tym rodzaju.
Jeżeli natomiast fetor był bardziej gumowo-plastikowy, to by wskazywało na ślizganie się któregoś elementu przekładni, ponieważ mechanizm jest "zastały".
Stary smar do spółki z kurzem tworzą całkiem niezły kit!
Do maszyn do szycia nie należy używać gęstych smarów, lecz oleju.

Ale niech się jeszcze wypowiedzą Bogdan i Myszek.:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Maszyna była niedawno czyszczona i oliwiona olejem do maszyn.Nie pamiętam zapachu dymu, ale wydobywał się dość długo i z "wywietrznika"? Maszyna ma zabudowany silnik.
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Hmm...
Zanieczyszczenia silnika w postaci kurzu, czy pyłków z tkanin nie powodują dymienia, tylko najwyżej chwilowy smrodek, ale to się szybko wypala...

Wniosek z tego - trzecia możliwość - że coś się dzieje w instalacji elektrycznej.
Przegrzewa się jakiś kondensator, opornik, albo coś innego.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Co mam w takim razie zrobić? Boję się ją podłączyć do prądu.Sprzedać ją na złom? chyba jestem zmuszony kupić sobie nową maszynę...
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Poczekaj chwilę, aż się wypowiedzą Bodek i Myszek.
No co Ty? Z powodu kondensatora - całą maszynę na złom? Oczadział?
I to po przeglądzie?!
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie oczadziałem,ale.. nie będzie miał kTo
jej naprawić,a ona jak zwykle popsuła się wtedy gdy byłaby mi najbardziej potrzebna... eh..
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
Co mam w takim razie zrobić?

-Silnik nie ma wpływu na ustawienia szyciowe maszyny, problem rozwiąże każda osoba mająca "pojęcie" o silnikach elektrycznych.

Boję się ją podłączyć do prądu.

-Prawidłowo, podłączanie do prądu w tym stanie może spowodować nieodwracalne szkody.

Sprzedać ją na złom?

-Bez wcześniejszego sprawdzenia byłby to błąd.

chyba jestem zmuszony kupić sobie nową maszynę...

-Takie decyzje każdy musi podejmować sam, ale niekoniecznie musi być uzasadniona stanem starej maszyny. W starszych maszynach rzadko uszkodzony jest silnik, przeważnie problemy wynikają z uszkodzenia starych izolacji, styków, czy kondensatora, przez co następuje przepięcie (zwarcie), naprawa bywa prosta i tania. Spotkałem się kiedyś z przypadkiem uszkodzonego kondensatora, który powodował przepięcie i powstała tak wysoka temperatura, że stopiła się plastykowa obudowa maszyny, powstała dziura - po wymianie kondensatora maszyna dalej pracowała, a dziura pozostała "na pamiątkę".


Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W takim razie postawię ją na strychu i niech sobie stoi,a ja się rozejrzę za nową maszyną.
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.