Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie przepadam za kupowaniem tkanin przez neta (lubię pomacać aby ocenić swoje możliwości współpracy z daną tkaniną/dzianiną), ale materiał mnie zachwycił i zastanawiam się czy tkanina (97% bawełna, 3% lycra) będzie nadawała się na sukienkę dopasowaną z zaszewkami przód i tył. Z opisu wygląda, że tak, ale czy waga takiej bawełny powoduje że będzie ona dość zbita aby utrzymać formę czy sukienka będzie lejąca? I tu mam problem...

Link do tkaniny: https://sklep.textilmar.pl/cotton-prints-tkanina-bawelniana-bittersweet-flowers-p-12365.html

--- Ostatnio edytowane 2017-06-11 20:41:38 przez piekara3 ---
Avatar użytkownika
Administrator
Mi się wydaje że będzie dość zbita i że będzie trzymać fason. Podoba mi się :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Żeby była lejąca w składzie powinno być więcej wiskozy.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A doradźcie jeszcze: chciałabym uszyć sukienkę z bawełny (mam już taką, gniecie się niesamowicie, ale w upalne wakacje jest idealna na zwiedzanie) i zastanawiam się czy ta tkanina się nada: https://sklep.textilmar.pl/tkaniny-bawelniane-plotna-bawelniane-wzorzyste-tkanina-bawelniana-marynarskie-p-2244.html?osCsid=fo05uja3mt9asrs1nrgq2ubge6

Widzę z tego poduszki, obrusy, zasłonki, ale ubrania:-S wydaje mi się, że będzie ok, ale napiszcie czy po kilku praniach bawełna lekko zmięknie i będzie przyjemna w użytkowaniu? (myślę i sukience z zaznaczoną cz.stanikową, na ramiączkach i spódnicą z kontrafałdą).
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bawełna raczej nie zmięknie.

Nie wiem jaką chcesz sukienkę ale jeżeli chodzi o lejący przewiewny materiał to z czystym sumieniem polecam te:
https://sklep.textilmar.pl/tkanina-wiskozowa-c-484.html?osCsid=fo05uja3mt9asrs1nrgq2ubge6
https://sklep.textilmar.pl/viscose-prints-c-478.html?osCsid=fo05uja3mt9asrs1nrgq2ubge6
Uszyłam sobie ostatnio czarną (niestety) bluzkę i zastanawiam się jeszcze nad innymi ciemnymi kolorami. Tkanina jest lekka bardzo przewiewna, nie elektryzuje się i przy chodzeniu pięknie faluje, gniecie się średnio, po wyprasowaniu powstają mniejsze zagniecenia niż na lnie.
Tylko jak teraz będę szyć to ją najpierw nakrochmalę bo tańczy przy szyciu, oj tańczy.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam sukienki z czystej bawełny i mam wrażenie, że po kilku latach się je lepiej nosi, są właśnie jakby miększe, przyjemniejsze w dotyku. Chyba zaryzykuję i kupię, droga nie jest...
Co do tej wiskozy - nie bardzo umiem to szyć, a już stanik z kilku elementów raczej mnie przerasta...

Marianka50 - planuję zakup innej bawełny i lnu z Textilmaru i patrzę, co mogłabym do przesyłki dołożyć.... Wolę kupować materiał na żywo, ale maki mnie zauroczyły i dziś wieczorem kupuję.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kiedys tylko z takiej bawelny szylo sie sukienki, zachowuje sie jak poszwy po praniu, jedne sie mniej gniota inne wiecej, a moje sa raczej miekkie, to jeszcze zalezy od gatunku samej bawelny...ale fakt najchlodniejsza jest wiskoza na lato, ale tez najbardziej sie gniecie :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moja śp.Mama mówiła "sukienka z perkalu". Czy ktoś jeszcze pamięta/używa okreslenia perkal?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
slowo paietam, ale kojarzy mi sie z czyms bardziej luksusowym...moja mama nam szyla wszystkie sukienki, sobie zreszta tez, ale nie kojarze zebym miala kiedys sukienke z perkalu :mysli:
kiedys sie jeszcze mowilo sukienka z kretomu...

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.