Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
dzień dobry wszystkim

krótko treściwie - jestem spadkobierca rodzinnej maszyny TUŁA (twor ZSRR z 62 roku) i za wszechmiar chce udowodniż mojej zonie (ale sobie jeszcze bardziej) ze nie tylko umiem szyc ale umiem szyc NA TEJ maszynie.
uważam ze skoro maszyna pracuje, działa nie ma sensu kupowac nowej ot tak, tylko dla zasady ze jest nowsza.

i tutaj moja goraca prosba do Was o pomoc - maszyne wyczyściłem, nasmarowałem, instrukcję znam prawie na pamiec ... ale w praktyce maszyna "nie szyje".
Po wyciągnieciu dolnej nitki, wprowadzeniu materiału miedzy nitki, i uruchomieniu igły, maszyna popycha materiał, igła pracuje prawidłowo, ale nie wyciąga dolnej nitki. (dolny bebenek wyczyszczony, nitka wychodzi nie za lekko, ale bez większych oporów)
Jedynym efektem jest doskonale podzirkowany materiał i wyciagnieta górna nitka

Dolna nitka wyciągnięta pod stopką na ok 10-15 cm

prosba o pomoc ;)

ps jako facet umiem przyznac sie do błędu, ale w tym przypadku czuje ze jestem "tuz tuz" od celu - stad prosba o pomoc :)

dziękuje :)!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Hmm...

W instrukcji do Łucznika 466 (inny zabytek) piszą:

Nić górna nie wyciąga dolnej więc...

1. Igła jest odwrotnie umocowana względem ostrza chwytacza.
2. Użyto igły innego systemu niż to przewiduje instrukcja obsługi maszyny.
3. Położenie chwytacza w maszynie względem igielnicy uległo rozregulowaniu.
4. Położenie igielnicy w maszynie względem chwytacza uległo rozregulowaniu.

Ja bym najpierw sprawdził tą igłę.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie śmiałam pisać ,że możliwe że igła jest odwrotnie,niby ciężko w domówce ją odwrotnie zamontować ale nie takie rzeczy widziałam.System igły też ważny bo możliwe że jest ciutek za krótka i nie wiąże.Idź za radą Benedeka bo igłę najprościej sprawdzić dopiero potem idż w te kolejne punkty.Powodzenia.Ja reanimuję singera z międzywojnia w piwnicy u babci było trochę wilgoci:boisie: maszyna praktycznie już szyje,ale staram się przywrócić jeszcze stolik do dawnego blasku i futerał.
Avatar użytkownika
Świeżynek
no i stało sie ;)

DZIAŁA

skorzystałem z Waszych rad, dodatkowo popracowałem naciągiem górnej nici i wszystko razem przełożyło się na ładny równy ścieg

DZIAŁA :)


dzięki za wsparcie


milego szycia !
Avatar użytkownika
Świeżynek
no i stało sie ;)

DZIAŁA

skorzystałem z Waszych rad, dodatkowo popracowałem naciągiem górnej nici i wszystko razem przełożyło się na ładny równy ścieg

DZIAŁA :)


dzięki za wsparcie


milego szycia !
Avatar użytkownika
Świeżynek
na koniec

warto reanimowac takie "zabytki" ;)

--- Ostatnio edytowane 2019-03-25 07:54:34 przez Dar_ek ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dar_ek, to nie mogło się skończyć inaczej. Radziecki produkt - "gniotsa, nie łamiotsa". Całkiem jak wspomniany przez Benedek Łucznik 466 z Radomia. Gratuluję sukcesu a przede wszystkim cierpliwości:):). No i miło że zaufałeś ludziom z naszego Forum. Teraz szyj i zaprezentuj nam swoje uszytki.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jakieś ładne fotki maszyny mile widziane. B-)

________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Chciałam odświeżyć temat.
W zeszłym roku dostałam piękną Tułę z okazji Dnia Matki. Postawiłam w pracowni - niech wszyscy podziwiają.
Wczoraj odpaliłam tę machinę, wyczyściłam, mąż ma ją odkurzyć w środku i naoliwić. O dziwo działa.
Bębenek przełożyłam z drugiej Tuły, którą kupiłam dla koloru i która podzieli się niektórymi częściami.
Zamierzam na niej szyć w mojej pracowni :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.