Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć wszystkim

Mam na imię Adam,
Tak się zdarzyło, że moja córka (prawie 14 lat) połknęła bakcyla szycia maszynowego po targach rękodzieła. Rękodzieło ma we krwi, zaczynała od krosna do czapek, potem druty, obecnie szydełkuje tak, że okazjonalnie prowadzi amatorskie warsztaty dla początkujących.
Na imieniny dostała maszynę Singer 4432 - (tak przy okazji abym sam mógł pokrowce na stare krzesła przeszyć), dawniej sporadycznie coś przeszyłem na wiekowej Singer model 127 ale ta nowa maszyna to po prostu idzie jak burza (no i ten "banan" na mojej twarzy jak sobie spróbowałem ściegiem overlock-owym zabezpieczyć krawędź materiału).
Na razie córka ćwiczy i technicznie wszystko ogarnia ale zaraz pewnie będę miał pytania na temat realizacji projektów z wykrojów,

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Administrator
Super, że rośnie kolejne pokolenie rękodzielników :) To cudowne, jak nasze dzieci odkrywają w sobie pasję a jeszcze cudowniejsze gdy jest nią krawiectwo i wszelkie podobne tematy :D
Witaj na forum!
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale fajnie mieć taką córkę! W ogóle fajnie mieć córkę (syna też!!!), ale taką, która podziela pasje i zainteresowania rodziców, to chyba szczególnie miło. Gratuluję i życzę wielu wspólnych chwil przy rozwijaniu rękodzielniczej pasji, a córci - radości, satysfakcji i sukcesów!

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.