eKrawiectwo.net

Nie wiem czy pamiętacie mnie z ubiegłych lat na tym Forum ?? Byłem wtedy aktywny, dużo szyłem dla pań sukienek , spódniczek , bluzeczek. Ale życie mnie trochę doświadczyło, straciłem żonę w wypadku drogowym, potem było załamanie, ale jakoś wyszedłem z tych życiowych zawijasów !! Teraz jestem starszym panem na emeryturze, ale jeszcze szyję !!!W miarę możliwości będę chwalić się tym co szyję. Nie wyobrażam sobie życia bez szycia sukienek czy spódniczek. To jeszcze trzyma mnie , aby być aktywnym , pomimo wieku. A to jest sukieneczka, którą niedawno uszyłem .

I jeszcze jedna sukieneczka, uszyta niedawno przeze mnie dla starszej pani na jakąś uroczystość rodzinną. Uwielbiam szyć takie sukienki !!!! Szycie sukienek to jest cudowne zajęcie w krawiectwie damskim.....

Wojtku miło Cię widzieć!
Super, że wróciłeś i tak od razu robisz wejście smoka
Sukienki śliczne, szczególnie ta pierwsza przypadła mi do gustu Fajny krój i ciekawy wzór na tkaninie.

Wojtku, to dobrze że się pozbierałeś po bolesnych przeżyciach i wróciłeś do "świata żywych" i na nasze Forum. Sukieneczki cudo, zwłaszcza ta pierwsza - delikatna, romantyczna. Realizuj swoje pasje, plany i marzenia - na to nigdy nie jest za późno. A jeszcze powiedz - czy można "odgapiać" Twoje uszytki?

Dziękuję za uznanie. Ja w tym wieku nie mam już marzeń i zamiarów. O ile mi pozwala zdrowie, to chcę tylko szyć !!! Ale niestety kręgosłup trochę nawala !!! Dłużej jak godzinę, dwie , nie wytrzymuję przy maszynie. Chory kręgosłup to jest niestety choroba krawców i krawcowych. A za młodu siedziałem po 10 godz. przy maszynie i wyczarowywałem piękne sukieneczki!!!! No cóż, na starość nie ma rady !!! Ja próbuję minimalnym szyciem zachować jeszcze jakiś poziom aktywności .A to fotka takiej sukienki "grzecznej uczennicy" sprzed 2 lub 3 lat ......Ależ oczywiście można moje uszytki kopiować ....

A to też fotka sprzed chyba 2 lat - klasyczna bluzeczka z kokardą ....

Cudowna ta "grzeczna sukienka". Bombowa i na czasie.

Hi man, I'm glad ...

Oczywiście znów zmieniłam kryzys -teraz schudłam 20kg na skutek zaleczenia kostek i muszę wytrwaćna niskich kaloriach - ale mimo szczupłych nóg jeszcze nie założę nic z wyjątkiem przeróbek starych poliestrow - wiesz,wirus tu bakter tam...a na "tym" się okazuje nic nie trzyma.Też już jestem i po 45, w 10 lat "później"... Cud miód jak zwykle twoje kiecki...
Moje dłuższe szyfony ale nie narzekam bo z gumką "działa" do teraz.
Miracle kravitz is awaking...!!!

Dzięki , Koma !!! Te kiecki , które szyłem, niestety , nie są moje !!! A bardzo bym chciał !! Wygrzebałem wśród fotek zdjęcia różnych uszytków !! Ostatnio mało szyję, poprawiałem sukienkę przyjaciółki mojej partnerki, ale tego nie bardzo można sfocić.

A,ładniutki indygo przodzik z cekinami, do tańca i wieczorowy... chwali się,chwali