Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam :)


Poszukuję maszyny do szycia na prezent, a z racji tego, że moja wiedza jest bliska zeru, trafiłem tutaj z nadzieją, że znajdę pomoc w wyborze odpowiedniego egzemplarza :)
W związku z tym, że czas mnie nagli, a plany związane z prezentem uległy nieoczekiwanej zmianie, nie mam zbyt wiele czasu na zgłębienie tajników sztuki krawieckiej i specyfikacji maszyn oraz mam świadomość, że wszystkie potrzebne informację zapewne znalazłbym na tymże forum, jak i za pomocą google, ale potrzebuję wiedzy skondensowanej w jednym temacie, w dość łopatologiczny sposób.

Maszyna przeznaczona jest dla osoby początkującej, choć mającej pewne doświadczenie w pracach domowo-manualnych (tj. robienie biżuterii, szydełkowanie, robienie na drutach), która ma zamiar spróbować swoich sił w krawiectwie. Tak naprawdę to w wyborze maszyny jak na razie sugerowałem się liczbami (np. ilość ściegów czy stopek) i wyglądem.

Aktualnie pod uwagę biorę trzy modele Łucznika: 2016 Lidia, 2009 Julia i 420 Alicja.
Czytając opinię o nich zauważyłem, że użytkowniczki skarżą się na głośność Lidii, co może mieć znaczenie w przypadku mieszkania w bloku, dlatego chciałbym spytać się czy faktycznie jest tak głośna. Poza tym większość opinii była pochlebnych, poza kilkoma negatywnymi, więc chciałbym dowiedzieć się jak to z nią jest, bo szczerze mówiąc wizualnie jest chyba najatrakcyjniejsza. O Julii i Alicji nie znalazłem, zbyt dużo opinii (szczególnie o Alicji).

Proszę o komentarz na temat tych modeli i ocenienie, który z nich byłby najlepszym wyborem, oczywiście nie zamykam się jedynie na te trzy modele, więc inne propozycje mile widziane :) Mój budżet zamyka się w +/- 400zł.


Dziękuję bardzo za poświęcony czas i wszelaką pomoc.

Z wyrazami szacunku :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Jesteś pewien, że chcesz kupić akurat Łucznika? O tańszych modelach tej marki słyszałam sporo negatywnych opinii - że awaryjne, że źle szyją etc. (i mam na myśli to, że słyszałam osobiście od znajomych, a nie przeczytałam w internecie ;)).
________________________________________________________
Black is such a happy color.
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
A może jakimś dziwnym przypadkiem uda Ci się jeszcze upolować gdzieś Silver Cresta w Lidlu?
To by było chyba najlepsze rozwiązanie! I jeszcze by starczyło na przydatne akcesoria!:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Łucznik jest marką, którą znam, więc ich szukałem, poza nią nie orientuję sie szczerze mówiąc co może być dobre. Jaką inną polecicie? Jaki model? A jeśli miałbym wybierać z trzech powyższych to którą?

Myślałem o SilverCreście, bo słyszałem, że jest dobra. Jutro poszukam w Lidlach, ale muszę mieć plan awaryjny?



--- Ostatnio edytowane 2013-09-26 02:03:23 przez desperat ---

--- Ostatnio edytowane 2013-09-26 02:04:18 przez desperat ---
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Mnie się wydaje, że Silverka byłaby najlepsza, a opinie też ma chyba wyłącznie dobre. Kosztuje w Lidlu 329 zeta.
Jest dosyć bogato "uzbrojona", mimo dość niskiej ceny.
A typ w polskich Lidlach był chyba tylko ten jeden... Bo to jest taka tzw. "marka własna" Lidla.
Nawet dzisiaj ktoś pisał, że gdzieś widział jeszcze stojące w sklepie, bodajże w Trzebini?
I któraś z dziewcząt ostatnio pisała, że ma na zbyciu nowiutką Silverkę, tylko się jeszcze łamie, czy ją sprzedawać?:)
Przejrzyj posty z ostatnich paru dni, w których temacie jest Lidl. Promocja była 19.09.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ewentualnie, jak nie znajdziesz Silver Crest i jeżeli masz jeszcze jakiś zapas finansowy (ok. 50 zł) możesz celować w najtańszy model Janome: Janome IT1011.
________________________________________________________
Black is such a happy color.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Gdzieś czytałam, że można spróbować napisać do centrali Lidla (w Polsce) i poprosić o przesłanie egzemplarza do Twojego najbliższego sklepu, jak tam jeszcze coś jest. Może spróbuj?
________________________________________________________
http://magdiczka.blogspot.com - moje zmagania z blogowaniem i szyciem ;)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cześć! To ja miałam SilverCresta na sprzedaż w cenie sklepowej, ale w związku z tym, że nikt chętny się nie zgłosił, wczoraj grzecznie oddałam go do Lidla. Trochę się dziwiłam, bo takie wielkie zainteresowanie nimi było na forum, ale widocznie to było na niby. Ja jednak nie zdecydowałam się jej zostawić dla siebie. Mam cztery inne (jedna akurat niesprawna, ale nie spisana na straty), ostatnia o podobnych jak SilverCrest możliwościach, spełniają moje potrzeby... więc w sumie po co mi piata? Kusiła mnie, owszem, bo nowiutka, ładna... Rozum zwyciężył nad sercem... Wracając do maszyny: byłam dziś ją odwiedzić.:) Stoi. Polecam. Grodzisk Wlkp.
V.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Zastanawiałam się nad Twoją propozycją ale niestety wszelkie reklamacje można dokonywać wyłącznie w sklepie gdzie był dokonany zakup i nie chciałam ryzykować ewentualnej wycieczki po Polsce. Niekoniecznie brak zainteresowania był wynikiem sztucznej wrzawy dot. tej maszyny. Choć ubolewam, że nie załapałam się na tę maszynę to moje łzy otarł Singer.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.