Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Bez przesady, jak masz tępy nóż i kilka warstw materiału to rzeczywiście trzeba się przyłożyć, ale jak tniesz jedną, dwie warstwy bawełny to idzie jak po maśle. Znacznie mniej siły wymaga ode mnie nóż krążkowy niż nożyce i jest o niebo wygodniejszy. Mówię oczywiście o warunkach domowych.
Nóż jest nowy, bardzo ostry, ale ja wyjątkowo nie mam siły w rękach, dlatego go nie używam. Ładnie natomiast wygląda w domowej kolekcji. :oczko:
________________________________________________________
Nauczyciel konstrukcji odzieży, kroju i szycia. http://www.kursykrawieckie.edu.pl
Avatar użytkownika
Świeżynek
Gdyby ktoś szukał dla siebie lub na prezent zestaw do patchworku
Zestaw w promocji

link: http://www.rynekagd.pl/category/do-patchworku-i-quiltingu






--- Ostatnio edytowane 2015-07-02 09:37:35 przez hafciarki_biz ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Uwaga, które może się przydać:
Kupiłam sobie dzisiaj pierwszą w życiu matę. Pracuję na stole rozkładanym i wydawało mi się, że matę powinnam kupić takich rozmiarów, żeby zmieściła się w całości na jednolitej części stołu i nie nachodziła na szparę miedzy częściami stołu. Matę kupowałam stacjonarnie i w sklepie była rozłożona na dwóch sąsiadujących ze sobą stołach. Stoły były tej samej wysokości, ale nie przylegały do siebie ściśle. Dzięki temu miałam okazję się przekonać, że maty są na tyle twarde i grube, że milimetrowe szpary między stołami czy też minimalne różnice wysokości miedzy stołami nie mają znaczenia. W końcu kupiłam matę dwa razy większą niż pierwotnie planowałam, ale zgodnie z rzeczywistymi potrzebami.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cześć Natalia,

Dawno Cię nie było widać;)
Co do maty to masz rację delikatne nierówności nie przeszkadzają - ja jak tnę większe kawałki materiału na ubrania to kładę matę na podłodze terakotowej i nie widzę problemów, ale trzeba uważać przy cięciu małych kawałków do patchworków (tam niestety liczy się precyzja i na nierównym podłożu mogą być delikatne przesunięcia).

Pozdrawiam,

ikk

________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To ja jeszcze dodam od siebie, że można kupić 2,3,4 mniejsze i je składać jak nam potrzebna większa powierzchnia krojcza. Ja niestety dowiedziałam się o tym po fakcie i mam taką 1x1,5m, niby fajna, ale weź to podnieś, połóż i znajdź na nią schowek :zly:
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam pytanie: czy nóż i mata a sens w przypadku szycia ubrań, jako pomoc przy wykrawaniu materiałów? Patchworku raczej nie planuję.
A macie myślę 90*60cm. Wystarczy?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam pytanie: czy nóż i mata a sens w przypadku szycia ubrań, jako pomoc przy wykrawaniu materiałów? Patchworku raczej nie planuję.
A macie myślę 90*60cm. Wystarczy?
Ja korzystam ze swojej maty i noża do krojenia ubrań (matę też wykorzystuję czasem do przerysowywania wykrojów na papier, bo podłoga trochę nierówna). Jeśli dobrze sobie radzisz z nożyczkami to kupowanie maty i noża tylko do tego jest chyba przesadzoną inwestycją - szczególnie, że ostrza noży szybko się tępią szczególnie przy cięciu sztuczności;)
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ikk dzięki za informację. Zasugerowałam się matą, bo wyczytałam, że zwłaszcza przy cięciu dzianin nozyczki trochę naciągają materiał, a tym samym cały element. A właśnie kupuję owerloka więc będę też szyła a dzianin i wymyśliłam matę i nóż jako uzupełnienie zakupu, ale zafundowany przez gwiazdkę.

Czy mata formatu 90*60 jest wystarczająca i czy można ją jakoś swobodnie złożyć/zwinąć? Mam nie duże mieszkanie, więc na czas nieużytkowania musi być schowana w jakieś szafce.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak matę i nóż ma przynieść Gwiazdor to bierz;)

Mnie do cięcia ubrań najlepiej pasuje mały nożyk 28 mm - łatwiej nim manewrować na łukach i ciężej podłożyć paluch. A do patchworków to używam 40 i 60, bo szybciej;)

Niestety maty muszą leżeć na płasko, ewentualnie możesz trzymać ją oparta o ścianę. Nie można ich zwijać, trzymać w nasłonecznionym miejscu, ani stawiać na nich gorących kubków. Rozmiar 60x90 powienien wystarczyć, chyba że musisz wykroić spodnie - to wtedy zabraknie, ale zawsze można matę przesunąć pod spodem (ja tak robię) i rzeczywiście mnie bardzo pomaga, bo sobie powoli tnę nożem (trzeba tylko bardzo uważać, bo one są naprawdę ostre) i materiał mi się nie unosi jak przy cięciu nożyczkami.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To mnie zaskoczyłaś:zly: Myślałam, że będę mogła ja zrolować i położyć w szafie na dnie. Muszę przemyśleć czy gdzieś na leżąco mogłabym ją przechowywać. Ciekawe czy pod narożnikiem jest szpara:prosi:

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.