Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ojej, chciałabym, żeby ktoś tu napisał, że ten artystyczny nieład ogarnął z powodzeniem. To dałoby mi nadzieję:)
Tak? No to ja Ci napiszę, że ogarnąłem z powodzeniem. Już lepiej?
To oczywiście nie jest prawda, ale napisać mogę, no nie? :) Skoro to Ci poprawi humor...:)
A prawda jest taka, że to jest żywioł i kiedy wpadnie się w ferwor szycia - drżyjcie, pedanci!
Czasem patrzę na fotki pracowni dziewczyn z forum i... Łojojojoj! Poukładane, jak w pudełeczku!
U mnie to istne chłamowisko różności i tylko ja wiem, gdzie co jest...
A czasami pamięć też mnie zawodzi, bo zdarza się w pędzie, że coś gdzieś przełożę i później szukam tam, gdzie było ostatnio, choć tymczasem jest zupełnie gdzie indziej...
Czasem przy okazji odkopię coś, o czym już dawno zapomniałem...:)
Takie to już uroki tej szajby naszej! :)

Non lasciate ogni speranza! W tym szaleństwie jest metoda!:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Trauta, siostro!! Mogę się podpisać pod całym Twoim postem! (nawet wiek córci się zgadza :), tej młodszej)
Też pruję, upycham te poprute materiały po wszystkich kątach i zerkam na nie tęsknie. Czasem pomagając którejś córci przy ubieraniu zaczynam oglądać, rozkminiać, jak coś jest uszyte zapominając, że obok czeka półnagi zmarznięty człowieczek ;)
A ostatnio to w ogóle podcięłam sobie gałąź, na której siedzę, bo miałam dwie maszyny, dwa Łuczniki, i w jednym było coś nie tak z naciągiem nici górnej, więc postanowiłam przełożyć te talerzyki (?) z drugiej maszyny... no i teraz mam dwie do naprawy...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ojoj, to nieźle nabroiłaś, za to będziesz miała okazję do przeglądu i doregulowania sprzętu. "Always look on the bright side of life" :rotfl:

P.S. Nazywając mnie siostrą, sprawiłaś mi niebywałą przyjemność, zawsze chciałam mieć rodzeństwo, niestety, Bozia nie wysłuchała :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Nie chciałabym dostać nagany za prywatę,ale nie mogę się powstrzymać-też zawsze chciałam mieć rodzeństwo,ale nikt nie wysłuchał:-) A wracając do wątku,rzeczywiście-będę miała dwie supersprawne maszyny! Ale dam czadu z szyciem!
Avatar użytkownika
Świeżynek
witajcie :)






stronka http://wrttn.in/85e0cb


--- Ostatnio edytowane 2015-03-31 08:42:36 przez serori ---
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Witaj! :) ale tu się ciekawa rozmowa nawiązała, czytam i tak bardzo to rozumiem :D

Mi też często się śni, że szyję. A zasypiam myśląc i kombinując jak coś inaczej/lepiej uszyć:)

Yapok szkoda, że nie szyjesz przez sen! :D Musisz myśleć jeszcze intensywniej przed spaniem!

Meg_Sonata na miarę napisał w dniu 2015-02-26 12:12:16:
Witaj, Marto :-)
Dzieci co prawda nie mam, ale resztę bliskiej rodziny czasami chętnie bym zamroziła. Tak na dwa tygodnie chociaż ;-) i jeszcze urlop miesięczny by się przydał ;-)
Szycie niesamowicie wciąga, siedzi się godzinami w necie, szukając tutoriali i czytając forum, kupuje się materiałów od groma, bo och, jakie ładne, ach, i to się może przydać, i ojej, nie mogłam się oprzeć..! ;-) A szafy i szuflady przestają się domykać. Poczekaj, aż zaczniesz chodzić po sklepach nie po to, żeby kupić ciuch, ale po to, by podglądnąć, jak coś jest uszyte :-)


Ja czasem nie wiem, czy zabrać się za rzeczy uczelniane, czy za szycie. Wróciłam na magisterkę po roku przerwy i po roku szycia, trudno się teraz wdrożyć na nowo i zacząć to godzić ze sobą. Też spędzam dużo czasu przekopując internet i często przymierzam w sklepach rzeczy, żeby zobaczyć jak są uszyte :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Jesteś na dobrej drodze!:okok:
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.