Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Niestety też jest dość droga.
Avatar użytkownika
Administrator
Może wełna parzona dałaby taki efekt, jest dosyć miękka ale trzyma fason..
No i jest elegancka :-)
O tak zdecydowanie! Bardzo fajna tkanina z mało fajna ceną (choć czasem da się wyhaczyć jakaś końcówkę to panie obniżają bo chcą sprzedać).
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Normalna cena faktycznie wysoka..
Kiedyś trafiłam na wyprzedaż wełny w sklepie stacjonarnym przy hurtowni- likwidowali całą kolekcję zimową. Nie były to końcówki lecz normalne belki w kilku kolorach..
Było to ładnych parę lat temu i później nie widziałam już w tym sklepie wełny parzonej. Nie wiem czy to kwestia mody, zbyt wysokich cen czy też ta partia tkaniny jakaś trefna była..

Trzeba mieć na oku sklepy internetowe- myślę, że bliżej wiosny też mogą być takie 'promocje'..
________________________________________________________
tutu
Avatar użytkownika
Administrator
A ja kupiłam kiedyś pół metra, typową końcówkę i głupia komuś dałam :( A teraz to bym sonie taką spódniczkę uszyła.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Tak sobie pomyślałam kiedy napisałaś o 1/2 metra na spódniczkę, że wełna lubi się skurczyć, więc warto mieć jej trochę więcej. Dlatego mój kawałek w ilości 1 metra leży cały czas w szafie i czeka na pomysł. Spódnicowa nie jestem, więc nawet się nie zabieram, ale jakąś kurteczkę to bym z tej wełenki chciała.. jednakże na takie okrycie to chyba jednak mam za mało :((
wyjdzie na to, że może też komuś przekażę do spożytkowania..
________________________________________________________
tutu
Avatar użytkownika
Administrator
Pół metra bo tylko tyle było. Z własnego doświadczenia wiem, że mi tyle wystarczy na uszycie prostej spódniczki przed kolano. Wełna lubi się kurczyć ale nie zmniejszy się o 10 cm ;) Poza tym wełny parzonej nie prałabym w pralce tyko zaniosła do czyszczenia w pralni chemicznej.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
no właśnie, to jest kolejna rzecz.. nie można wyprać w pralce tylko czyścić chemicznie.. to też zniechęca mnie do pocięcia mojego kuponu :)

Trochę podpięłyśmy się pod wątek Niteczki, ale w sumie dobrze wiedzieć jak kapryśne bywają niektóre materiały, zwłaszcza jeśli nie są tanie..
________________________________________________________
tutu
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mam uszytą spódnicę z wełny parzonej, noszę ją trzecią zimę, piorę w ręce i nic się nie dzieje /pranie i płukanie w wodzie o tej samej temperaturze/.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kupiłam wełnę parzoną na żakiet i leży. Zwątpiłam w szycie takich elementów garderoby. Może spódnica i resztą się z kimś podzielę?
Ale, ale - czy wełna parzona się nie wypycha? Czy na wąską spódnicę się nadaje?
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja ostatnio wymyśliłam, żeby z mojego wspomnianego kawałka uszyć kamizelkę. Nic innego nie przychodzi mi do głowy, chyba, że jakaś zmixowana kurtka- body z wełny, rękawy z czegoś innego. Tak więc moja też jeszcze poleży zanim wymyślę i się zdecyduję.
Ale wracając do tematu cen- faktycznie wełna parzona strasznie droga- niedawno zwróciłam uwagę w sklepie- cena prawie 90 zł/ metr...
________________________________________________________
tutu

3 strony: < 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.