Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Świeżynek
Nic skomplikowanego... prosta bluzka, sukienka, tunika lub koszula - typowe "górne" części odzieży oznaczane w Burdzie dwiema kropkami :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
może zabrzmi to nieprofesjonalnie, ja bym zrobiła tak: wyrysowałabym sobie interesujący mnie wykrój, i metodą prób i błędów układałabym szablony na materiale. Rzecz jasna z zachowaniem przykazanych nitek prostych.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja nigdy nie wiem ile np. muszę kupić materiału. Czy mi go na pewno wystarczy? Czy nie zostawie za dużo miejsca na szywy? (co często mi się zdarza) i później musze wszywać i wszywać. Jakoś nie potrafie jeszcze tego ogarnąć, a tak bardzo szkoda mi tych kawałków materiału, które np muszę wyrzucić. Zawsze odkładam te większe skrawki-może w przyszłości przydadzą się do uszycia jakiejś torebki:)
Avatar użytkownika
Administrator
Proszę aby mnie poprawiły profesjonalistki jeśli coś źle napiszę!

Dziewczyny jeśli chcecie wiedzieć ile cm kupić materiału na daną rzecz to wystarczy zmierzyć :) Np. jeśli chcecie uszyć bluzkę/żakiecik z typowymi cieciami francuskimi lub angielskimi lub bez cieć a z samymi zaszewkami to po prostu przykładacie metr do najbardziej wystającego kręgu na szyi ( to chyba 7 krąg, czuć taka "gulę" pod palcami) i mierzycie w dół dokąd ma sięgać żakiet/bluzka (do polowy uda, za pupę, do połowy pupy itd.) + dokładacie z 10 cm na zapas (podwiniecie dołu, zapas na szwy, a może jednak zechcecie przedłużyć dany ciuszek). Potem mierzycie długość rękawa od ramienia do miejsca, w którym ma się kończyć (jak rękaw ma być 3/4 to tak samo mierzycie) ale przy zgiętym łokciu! I znów dokładacie kila cm na podwiniecie, zapas na szew itd. Potem dodajecie te dwie miary do siebie i już wiecie ile macie kupić materiału :) Myślę, że dobrze jest zaokrąglić wynik do pełnego czyli jak wyjdzie np. 124 cm to lepiej kupić 130 cm tak na wszelki wypadek ;) To przy standardowej szerokości 150 cm materiału. Jeśli wykrój jest szalenie skomplikowany, składa się z wielu drobnych części to też trzeba kupić troszkę więcej materiału żeby to jakoś "upchać" na tym skrawku ;)
Inaczej kupują materiał osoby bardzo otyłe, prawdopodobnie trzeba kupić 2 długości żeby wszystkie części wykroju można było ułożyć zgodnie z nitką osnowy.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo jasno wytłumaczone . Ja też uważam że tak na wszelki wypadek lepiej kupić 10 cm. więcej niż mniej .
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dzięki Sus. Teraz już będę wiedziała ile mam kupić materiału :) ,ale chyba wezmę 20cm zapsau-tak na wszelki wypadek :)

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.