Wersja do druku

154 strony: « < 103 104 105 106 107 108 109 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
@Enigma
Tez dziś zaczęłam wierzyć w ludzi! Nadarzyła się okazja uszycia sukienki z Burdy lipcowej (już ją chyba pokazałam), wypłata przyszła, wykrój wczoraj zrobiłam-rozpoczęły się łowy na odpowiedni materiał. Cud prawdziwy że mnie nie mieli dosyć po tym moim marudzeniu, wybieraniu,ponownym marudzeniu marudzeniu. A było z czym kombinować, bo do głównego materiału trzeba było dopasować dwa rodzaje koronki. Jednak miły Pan sprzedawca bardzo dzielnie znosił to wszystko, ostatecznie powybierałam rzeczy i na sukienkę, a i na wristy (takie cosie na na nadgarstki) znalazłam kilka drobiazgów. Wykroiłam części z materiału (ręce mi się trzęsły ze stresu i robiłam ząbki). Ponoć to moja wina, bo wybrałam sobie lejąca tkaninę i będzie trudno, zabieramy się do szycia i okazało się że nici w kolorze pudrowego różu brak. Jutro muszę gnać ich szukać, sprzedawcy chyba się przetwórcą jak mnie znowu w progu zobaczą!

A co do wrześniowej Burdy to te szerokie spodnie tez mi się podobają, ale mam podobne w domu więc może na wzór tych posiadanych da się zrobić wykrój?Ta gwardzista bluzka również jest fajna, ale to kwestia materiału chyba:)

Lili


--- Ostatnio edytowane 2013-08-02 11:43:51 przez Lili the Little Dragon ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja już od dawna w Burdzie nic nie widziałem... Wydaje mi się, że coraz gorszej jakości jest to pismo ;/
Avatar użytkownika
Świeżynek
A ja stawiam na cierpliwość i mam nadzieję, że się opłaci :) Ja w ostatnim numerze też nie widzę nic dla siebie, no może jedna bluzka...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Lili the Little Dragon napisał w dniu 2013-08-01 22:52:54:
A co do wrześniowej Burdy to te szerokie spodnie tez mi się podobają, ale mam podobne w domu więc może na wzór tych posiadanych da się zrobić wykrój?Ta gwardzista bluzka również jest fajna, ale to kwestia materiału chyba:)
Szerokie spodnie są świetne, a w moich podobnych przetarły się mankiety i powoli zaczynają się strzępić - pora szykować się na zmianę.
Gwiaździsta bluzka to chyba to samo co ta bluzka - tak po układzie kołnierza bym podejrzewała.

O tym co mi się podoba w numerze wrześniowym rozpisałam się bardziej na blogu, natomiast ocena numeru jak zwykle zależy od nastroju oraz od tego czy szukam czegoś konkretnie. Zauważyłam że jak szukam powiedzmy spódnicy która jest w kształcie litery A i ma kieszenie, przejrzę z 30 Burd patrząc tylko po rysunkach technicznych, bo tam spódnice są w jednym miejscu, wybiorę jakiś model, to potem ze zdziwieniem oglądam go na zdjęciach z modelkami, bo nie zwróciłam na niego uwagi. Gdy coś sobie wymyślę szukanie idzie mi sprawniej. Kiedy nie mam potrzeby szycia konkretnej rzeczy a tylko przeglądam to zwykle moja ocena numeru jest gorsza.

Jak z kolei znajdę coś na zdjęciach a potem uszyję to czasami czuję rozczarowanie - no niby wiem, wybieram raczej wykroje łatwe a te są mniej dopasowane i takie bardziej nijakie, ale podobała mi się ta sukienka: Burda 5/2011 model 104, uszyłam tunikę, drugi wariant dla tego wykroju i to co uzyskałam nie porywa: Burda 5/2011 model 103.

--- Ostatnio edytowane 2013-08-07 11:34:41 przez SewQuester ---
________________________________________________________
http://sewquest.blogspot.com - wyzwanie rzucone samej sobie :-)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No i właśnie o to chodzi - rysunek techniczny więcej mówi o modelu niż zdjęcie. Dlatego zdjęć nie oglądam ;-) A modelka w tunice z Burdy, którą szyłaś, nie ma nic wepchniętego w szorty - zwróć uwagę na fałdę w połowie bioder - ma tunikę zbluzowaną na sobie - może jakimś paseczkiem?

No tak to jest z oglądaniem żurnalowych zdjęć... Kolorowe, optymistyczne tkaniny, błękit nieba i inne palmy czy piękne ogrody w tle działają na naszą podświadomość, ciuch wydaje nam się przede wszystkim wart zainwestowania w żurnal - a taki jest główny cel wydawcy... Dlatego pewnie odstąpiono od charakterystycznych do lat 70' zdjęć, na których modelka stoi po prostu /w różnych pozach/ na tle ściany. Jeszcze wcześniej - wystarczyły rysunki, w ogóle pozbawione "podbudowy" w postaci pięknego drugiego planu... Bo tak naprawdę - czy żeby zaprezentować model do uszycia trzeba zabierać całą ekipę do Maroka? No niby nie trzeba, ale klientce zamarzą się wakacje w Maroko... Jeśli nie będzie mogła pojechać - to może kupi żurnal, żeby uszyć sobie ciuch, w którym na własnej działce będzie się czuła jak w Afryce...

Gdybyś się tak powyginała na zdjęciu jak ta modelka - pewnie też byłabyś z tuniki bardziej zadowolona...:D

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
No i właśnie o to chodzi - rysunek techniczny więcej mówi o modelu niż zdjęcie. Dlatego zdjęć nie oglądam ;-) A modelka w tunice z Burdy, którą szyłaś, nie ma nic wepchniętego w szorty - zwróć uwagę na fałdę w połowie bioder - ma tunikę zbluzowaną na sobie - może jakimś paseczkiem?

No tak to jest z oglądaniem żurnalowych zdjęć... Kolorowe, optymistyczne tkaniny, błękit nieba i inne palmy czy piękne ogrody w tle działają na naszą podświadomość, ciuch wydaje nam się przede wszystkim wart zainwestowania w żurnal - a taki jest główny cel wydawcy... Dlatego pewnie odstąpiono od charakterystycznych do lat 70' zdjęć, na których modelka stoi po prostu /w różnych pozach/ na tle ściany. Jeszcze wcześniej - wystarczyły rysunki, w ogóle pozbawione "podbudowy" w postaci pięknego drugiego planu... Bo tak naprawdę - czy żeby zaprezentować model do uszycia trzeba zabierać całą ekipę do Maroka? No niby nie trzeba, ale klientce zamarzą się wakacje w Maroko... Jeśli nie będzie mogła pojechać - to może kupi żurnal, żeby uszyć sobie ciuch, w którym na własnej działce będzie się czuła jak w Afryce...

Gdybyś się tak powyginała na zdjęciu jak ta modelka - pewnie też byłabyś z tuniki bardziej zadowolona...:D

Ania
:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

AAA!!!! To paradne! :rotfl: Dokładnie tak to wszystko wygląda! :D
Ania, paliłaś coś? :D:D:D
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie, może właśnie dlatego mam zachowaną ostrość widzenia i dedukuję :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No i właśnie o to chodzi - rysunek techniczny więcej mówi o modelu niż zdjęcie. Dlatego zdjęć nie oglądam ;-) A modelka w tunice z Burdy, którą szyłaś, nie ma nic wepchniętego w szorty - zwróć uwagę na fałdę w połowie bioder - ma tunikę zbluzowaną na sobie - może jakimś paseczkiem?
Teraz dopiero dostrzegłam że na środku ma przecież GRUBY PASEK! Nawet nie paseczek. W gazecie tego nie widziałam a tu mam jasny monitor a ciapatość tuniki maskuje ten pasek idealnie.

Gdybyś się tak powyginała na zdjęciu jak ta modelka - pewnie też byłabyś z tuniki bardziej zadowolona...:D

Ha ha ha ha ha dobre. Może faktycznie jakby się bardziej pogibać to na zdjęciach chociaż byłoby ciekawiej... :-) Bo ogólne poczucie rozczarowania to mi chyba nie minie.
________________________________________________________
http://sewquest.blogspot.com - wyzwanie rzucone samej sobie :-)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No chyba że na sesję zdjęciową pojadę do Maroka :rotfl:


--- Ostatnio edytowane 2013-08-07 22:15:18 przez SewQuester ---
________________________________________________________
http://sewquest.blogspot.com - wyzwanie rzucone samej sobie :-)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Przypomniał mi się dowcip taki a propos tematu i go opowiem, choć to niewłaściwy wątek;

pewien krawiec uszył facetowi garnitur. Facet przyszedł po odbiór i przymierza, ale kręci nosem, marudzi, kwęka, obraca się przed lustrem i ciągle coś mu nie w smak. Krawiec stoi obok i wyraźnie chce mieć to już z głowy. Pyta klienta: -"Właściwie co się panu nie podoba?" Na co klient pokazuje na wyraźną zmarszczkę pod pachą. Krawiec mówi: -"To niech pan podniesie rękę wyżej. O, jeszcze trochę. No! I widzi pan! Nie ma zmarszczki!" Wtedy klient pokazuje na długą fałdę na drugim ramieniu, a krawiec na to: -"Łokieć do tyłu! O! Już jest pięknie!" Klient już nie jest taki zmartwiony, bo widzi poprawę, ale jeszcze coś marudzi o spodniach. Ale i na to krawiec ma sposób: -"Prawa stopa na zewnątrz. O tak. I wygiąć biodra. No i co? Nie jest pięknie?"
Klient w końcu daje się przekonać, dziękuje i wychodzi taki powyginany z pracowni, przed którą siedzą na ławeczce dwie kumoszki. Zlustrowały faceta i mówi jedna do drugiej: -"Pani patrzy, jaki ten krawiec zdolny! Nawet na takiego kalekę potrafi garnitur uszyć!"
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

154 strony: « < 103 104 105 106 107 108 109 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.