Stara Gwardia
|
|
Popróbowałem stopką do haftowania/cerowania - kiepskawo!
Spora część ściegu poprzepuszczana, ale to jeszcze obleci. Z precyzją gorzej. Zwalam to na konieczność "ręcznej" obsługi - prowadzenie materiału jedną ręką pod skaczącą stopką jest do niczego. Czekam na silnik i spróbuję ponownie. Fastrygowanie 4mm ściegiem jak dla mnie za mocne i nieelastyczne. Tym bardziej na dzianinie/stretchu. |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Oj tak, precyzję trzeba sobie wyrobić Na początku szyje się fastrygę o wzorze: 0,5 mm - 40 mm - 2mm - 30 mm itp itd. Kompletny dadaizm maszynowy
Ale to może być dobra metoda, kiedy potrzebne są długie, parocentymetrowe ściegi - do przygotowywania czegos do pikowania na przykład. A jak już mam fastrygować - o robię to ręcznie Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
A ja również probowałam fastrygować na dlugość 4 i dolna nić w innym kolorze ,ale daje naprężenie górnej nici na 1 .Trzyma trochę mocniej niż jak się fastryguje ręcznie,a jak się zmienia naprężenie dolnej nici?
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Regulując śrubeczką w lub na bębenku
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Aha,dziękuję
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.