Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję Ci, Aniu. Może to rzeczywiście by wyszło. Drukuję obrazki na koszulkach bawełnianych cyfrowo, metoda bezpośrednia. Tzn. nie ja drukuje tylko oddaję do druku.Z tego co wiem, są to farby wodne. Człowiek, który to drukuje chce żeby to były tkaniny naturalne, bawełna albo wełna. A ja chciałabym wydrukować na wiskozie.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Na jego miejscu poprosiłabym cię o próbkę materiału. W końcu - próbując drukować na wiskozie też zdobyłby jakieś nowe doświadczenie ;-) I rozszerzył wachlarz swoich usług - w razie gdyby się udało. I to byłoby z korzyścią dla niego ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję Ci, Aniu. Może to rzeczywiście by wyszło. Drukuję obrazki na koszulkach bawełnianych cyfrowo, metoda bezpośrednia. Tzn. nie ja drukuje tylko oddaję do druku.Z tego co wiem, są to farby wodne. Człowiek, który to drukuje chce żeby to były tkaniny naturalne, bawełna albo wełna. A ja chciałabym wydrukować na wiskozie.
Wiskoza chyba zaczęła już być zaliczana do tkanin naturalnych ;) Nie wiem dokładnie, za moich czasów (hehe) była włóknem chemicznym.
100% szans bym nie dała, raczej wątpię czy się uda, ale uważam, że warto zrobić test. Tyle się nauczymy, ile sami sprawdzimy ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
witam serdecznie z lekką nieśmiałością, bo to pierwszy post na forum :)

czy zawarte tu informacje można bezpośrednio zastosować do wiskozy bambusowej?
bo mam chustę z wiskozą bambusową w kolorze beż i chciałam ją pofarbować - a nie wiem czym, jak i czy się da bez zniszczenia chusty...?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wiskoza bambusowa powinna być wytworzona z materiału naturalnego, ale trudno wykluczyć, że w procesach przetwórczych nie używano produktów, które mogą utrudnić barwienie gotowego materiału... Teoretycznie - powinna dać się ufarbować, ale trudno przewidzieć, na ile materiał wysyci się barwnikiem, jaki będzie odcień koloru...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam Was dziewczyny bardzo serdecznie:)
Czytam Wasze wypowiedzi z różnych wątków i podziwiam ogromną wiedzę teoretyczną i praktyczną:oklasky:
Mam do Was takie pytanie - czy wiskoza z elastanem (95% + 5%) cienka, śliska i chłodna w dotyku nadaje się do uszycia dołu sukienki z koła lub 3/4 koła? Krawcowa powiedziała mi, że nie bardzo. Że nawet jak odwiśnie po skrojeniu (jak długo?) i zostanie wyrównana to ciężki lejący materiał może się wyciągać. Czy tak? Czy półkole "reaguje" tak samo? Krawcowa radzi zrobić w pasie marszczenie, ale ja chciałabym uzyskać efekt dużych miękkich fałd, a nie drobniutkich fałdek na spódnicy. Tkanina jest malowana w piękny wzór i nie chciałabym go zgubić w marszczeniu. Czy może jakimś wyjściem byłoby zrobienie w pasie jakichś zakładek np. kontrafałd?
Proszę poradźcie coś, bo już całkiem zgłupiałam:bezradny:
Cieszyłam się na piękną, ładnie układającą się sukienkę - bo ta wiskoza leje się i układa tak miękko i gładko, że klękajcie narody... A tu klops!
Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki!
Avatar użytkownika
Świeżynek
czeremcha, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź :*
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Karminku - nie ma za co ;-)

Anulo - jet duże prawdopodobieństwo, że wiskoza - czy to z prostego, koła, czy z półkola - będzie się wyciągała "w nieskończoność", ale faktycznie - jej miękkość i efektowność jest nie do przecenienia...

Może po prostu od razu załóż sobie, że po jakimś czasie spódnica będzie dłuższa, niż na początku, albo że ją będziesz co jakiś czas skracać. I już. :)

I nie rób marszczeń. Zrób fałdy. Też bym tak zrobiła ;-) A w pasie koniecznie trzeba by wszyć "stay", czyli ukryty pasek dociągający ją wewnątrz do talii - żeby spódnica niepotrzebnie nie obciążała góry, deformując dekolt.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Czeremcho, dziękuję Ci bardzo za wskazówki:kwiatek:
Moja sukienka ma mieć szeroki pas wszyty między stanikiem a spódnicą. Czy Twoja rada o "stayu" będzie miała tu zastosowanie? Jeśli tak, napisz proszę o nim coś więcej. Pierwszy raz słyszę o takim ustrojstwie :zawstydzony
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak tak, koniecznie trzeba go będzie wszyć, bo po pierwsze - podtrzyma ciężką spódnicę, która w przeciwnym razie będzie niepotrzebnie obciążać górę, a po drugie - pomoże podkreślić talię przyciągając brzeg spódnicy do ciała.

Ja się o tym "stayu" dowiedziałam całkiem niedawno ;-)

http://sewaholic.net/sewing-a-waist-stay-in-a-full-skirted-dress/

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.