Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam.Chciałabym kupić maszyny; klasyczną i owerlok dzięki którym mogłabym szyć i obrabiać cienkie materiały.Owerlokiem jeszcze nie szyłam więc nie chcę zbyt skomplikowanego.Możliwości finansowe mieszczą się w przedziale 3-4tyś.proszę o radę.Słyszałam że kupując 2 maszyny można uzyskać rabat. l
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeśli chodzi o overloc ja posiadam Toyote SL3314
http://www.predom.pl/overlock-toyota-sl-3314-p-1262.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-04&utm_content=1262
i mogę ją polecić z czystym sercem ,sprawuje się dobrze nie mam problemu z nim ,obrzuca jak i cienki tkaniny i z grubszymi .Można dokupić do niego płytkę dodatkowo do mereżki, inne są też ale ta mnie akurat interesowała.
A maszynę,to zależy co masz zamiar szyć .Małe czy duże ilości ,w domu czy w zarobkowo .
Bo jeśli zarobkowo ,jestem zwolennikiem maszyn przemysłowych .
A w domu to poniżej bodaj że jest temat odnośnie naszych maszyn domowych .
________________________________________________________
"Nadzieja ma skrzydła ,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów "
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bo jeśli zarobkowo ,jestem zwolennikiem maszyn przemysłowych .
Co do maszyn służących do szycia zarobkowego - to chyba zależy, co ma być przedmiotem szycia zarobkowego.

Nie znam się na maszynach przemysłowych, więc może się mylę, ale wydaje mi się, że maszyny przemysłowe nie są maszynami wieloczynnościowymi.

Do zakładu wykonującego usługi typu szycie miarowe, przeróbki i naprawy - nadaje się wyłącznie maszyna wieloczynnościowa. Posiadająca wolne ramię, możliwość obrzucania dziurek, w pełni regulowane ściegi zygzakowe, różne stopki do dyspozycji, może i jakieś haftowanie monogramów itp.

Nie wyobrażam sobie np. wymiany ściągacza w niemowlęcej bluzie, gdy ściągacz ma raptem 10 cm w obwodzie, albo naprawy uszkodzenia rękawa w pikowanej kurtce z podszewką na maszynie stolikowej bez wolnego ramienia.

Przy naprawach i przeróbkach liczy się nie szybkość szycia, a jego precyzja i możliwość różnorodnych działań.

Do zakładu szyjącego np. firany i pościel - maszyna przemysłowa będzie ja najbardziej pożądana.

Chyba, że maszyny przemysłowe mają funkcje, o których pisałam, ale chyba jakoś wątpię.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Droga decoratko ja odpowiem Ci tak:jestem zwolenniczką maszyn przemysłowych.Przez wiele lat szyłam w domu na zwykłym łuczniku,i byłam w stanie uszyć wszystko(o prócz haftu),do momentu kiedy poszłam do pracy i zaczęłam szyć na przemysłówce,wtedy przekonałam się o ile szybciej i mniejszym wysiłkiem można wykonać wiele prac.Weż na przykład wszycie zamka do ciężkiej zimowej kurtki,na domowej się namęczysz o wiele bardziej.Dla mnie szycie na przemysłowej to poezja,a na domowej to po prostu szycie.Jednak to jest tylko moje zdanie.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mam overloczek Brothera 4nitkowy i wykańczam na nim zarówno cienkie jak i grube materiały, ale jeśli chodzi o stębnówkę ,to mam zwykłą domową wieloczynnościówkę i chociaż szyję troszkę zarobkowo to muszę stwierdzić że jednak przydałaby się przemysłówka.
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Kiedy otwierałam moją pracownię i rozglądałam się za maszynami również chciałam kupić przemysłówkę,ale w końcu kupiłam komputerową, wieloczynnościową i drugą z górnym transportem do szycia "trudnych" tkanin. W efekcie szyję głównie na tej drugiej(NEWLIFE1111)bo jest niezawodna,mocna i szybka,komputerowa służy mi głównie do obszywania dziurek,czasem do ściegów ozdobnych,czy wszycia zamka krytego.Mam też COVERA do szycia dzianin (szyje łańcuszkiem i ściegiem drabinkowym,2 lub 3 igłowym).Jakoś nie tęsknię za przemysłówką(może nie wiem co tracę) ale z mojego krótkiego doświadczenia w prowadzeniu pracowni stwierdzam że nie jest mi potrzebna. Całkowicie zgadzam się z Anią (czeremchą)- mnie w przeróbkach i szyciu ciuchów na miarę potrzebna jest przede wszystkim precyzja,nie szybkość!Chociaż zapewne wprawni krawcy są jednocześnie szybcy-mnie do tego jeszcze bardzo daleko:)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Są za i przeciw ,ale za kwotę 4 tys .Może posiadać wszystkie trzy rodzaje maszyn .
I zależność co będzie głównie szyła .Maszyny przemysłowe tez posiadają pełen wachlarz stopek .A czy szybkość ma coś z dokładnością ,raczej nie :) Są detale nad którymi trzeba posiedzieć jak przy przemysłowej tak i wieloczynnościowej maszynie .Tylko że przy domowej czasami brakuje mi jednej ręki .
Chodziło mi bardziej sprawność i czas .
________________________________________________________
"Nadzieja ma skrzydła ,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów "
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Szybko ,wcale nie oznacza niedbale.
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Honiu! Nigdy nie pomyślałam nawet że szybko znaczy niedbale! Myślałam wyłącznie o sobie. Jak się śpieszę to mi zawsze coś nie wyjdzie.Widziałam jak dziewczyny szyją na przemysłówce,dla mnie to rakieta,ale lubię wyzwania więc muszę spróbować.:)
Avatar użytkownika
Niespodzianka
Witaj
Najpierw musisz zadać sobie podstawowe pytanie; DO jakich prac są CI maszyny potrzebne? Zarobkowej- codziennie będziesz szyć?
Hobbistycznej-raz na( może )tydzień? I jeszcze najważniejsze: co będziesz szyć? Moje zdanie jest takie: polecam tylko i wyłącznie maszynę przemysłową, nie z komputerem,bo taka nie ma duszy. Przy zwykłej prostej przemysłowej maszynie poznasz krawiectwo z innej strony, a mianowicie zaoszczędzisz czas szyjąc na takiej. Natomiast jeśli chodzi o overlock, to te same pytania sobie zadaj. Osobiście mam 3 overlocki i na każdym coś szyję, ale ja zajmuję się szyciem zawodowo i mam zakład usługowy. Czasem trzeba przeszyć coś np. prostego, więc do tej operacji nadaje się przemysłowy, do dzianiny mam walizkowy...
Decyzję musisz sama podjąć, przecież sama dobrze wiesz do jakiej pracy będą CI potrzebne. My ze swojej strony doradzamy tak, jak każdemu pasuje.
Tak, czy siak Masz wolną wolę w podejmowaniu decyzji. A o rabat to się upomnij takie jest Twoje prawo konsumenckie, nawet w sklepie można się targować. A jak nie da, to idź gdzie inndziej.
POZDRAWIAM






________________________________________________________
  
Artur


2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.