acebook
|
Świeżynek
 |
Świeżynek
|
|
mysiek67 dzięki wielkie za te cenną informację! pomanipuluję tą śróbą i sprawdzę
 .
Powoli zaczynam się już z nią oswajać i dziś wyszła pierwsza torebka . Przy najbliższej okazji mam nadzieję, że zaprezentuję ją na forum - jako dowód podzięki za rady i cenne uwagi . |
|
|
Świeżynek
|
Świeżynek
|
|
No niestety, albo jestem pechowa albo nadzwyczaj nieporadna, bo nowa maszyna już zepsuta... Może nie jakoś bardzo (choć to się dopiero okaże), ale jednak. Złamała się igła, która zablokowała chwytacz.
Tyle zdołałam się dowiedzieć. Szperając w internecie zauważyłam, że jest strasznie mało informacji o korzystaniu ze stębnówek i ich naprawach, takich jakie krawcowe mogłyby same zrobić. Natknęłam się na stronę: http://forum.maszyny-do-szycia.com którą polecam, bo mniej więcej wyjaśniła mi co jest nie tak z tym moim chwytaczem. Może komuś też się przyda. Tymczasem czekam na Pana Mechanika, który mam nadzieję zrobi to na miejscu... |
|
|
Stara Gwardia
|
Stara Gwardia
|
Bardzo często tak się dzieje w tych maszynach,po prostu części chwytacza są bardzo dokładnie spasowane że gdy wpadnie między nie np. nitka ,brud itp. to chwytacz potrafi zablokować. Na pewno szyłaś coś bardzo grubego i nierównego.Podczas szycia igła na zgrubieniu wygięła i nie trafiła w otwór w płytce ściegowej i złamała się. Części nici z igły została źle wciągnięta i dostała się pomiędzy chwytacz a kosz chwytacza i zatarła się .Sprawdź też czy złamana igła nie utkwiła pomiędzy ząbkami a płytką ściegową.
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.