Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dobry wieczór :)
Mam pewien kłopot i pomyślałam, że może ktoś na forum będzie potrafił mi pomóc?
Szyję dziecięcą sukienkę z dość elastycznego materiału i wciąż plącze mi się dolna nić.
Zmieniłam igłę na kulkową, próbowałam różnych grubości igieł (od 70 do 90) i kombinowałam z naciągiem nici i długością ściegu. Nic z tego - dolna nić nadal szaleje. Czy jest coś jeszcze, co mogłabym poprawić?
Będę wdzięczna za wszystkie uwagi.
Pozdrawiam noworocznie
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
A jaką nitką szyjesz? Zwykłą bawełnianą czy do tkaniny elastycznej?
Bo może trzeba zmienić nić na elastyczną, żeby przestała się plątać.
________________________________________________________
Moda w praktyce - senczyna.com
Avatar użytkownika
Świeżynek
Właśnie! Spróbuję z inną nicią, dziękuję :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Głupie pytanie, ale czy na pewno dolna nić się plącze, czy tylko plątanina jest pod spodem szwu?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Wcale nie takie głupie to pytanie ;) plątanina jest pod spodem, dlatego założyłam, że to dolna nić, ale po chwili namysłu - nić z bębenka wcale tak szybko nie schodzi, więc pewnie to jednak górna nić? Nie przyszło mi to do głowy (uroki amatorstwa ;D). Dlaczego tak się dzieje? I jak można to poprawić?

--- Ostatnio edytowane 2013-01-03 10:27:43 przez USet ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Najłatwiej - sprawdzić która to nić zmieniając kolor jednej z nici.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Słusznie, zaraz pójdę sprawdzić.
Dziękuję :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Zapewne szyjesz ze zwięzłej dzianiny z dużą ilością lycry czy elastanu. Już tu, na forum, pisałam o tym, ale w skrócie - nitka przechodzi przez materiał będąc "włożona" tam przez igłę. Igła ma nad oczkiem wyżłobienie, w którym ta nitka się chowa - po to, żeby to "wkładanie" odbywało się bez przeszkód. Materiał gęsty, mocno elastyczny "okleja" igłę i przenoszoną przez nią nitkę i przytrzymuje ją, przez co nitka nie ma szansy dobrze się naciągnąć i porządnie zawiązać szwu. W dodatku igła z unieruchomioną nitką podciąga materiał w górę i w dół pomimo przytrzymywania go przez stopkę. Jeśli masz za sobą próby szycia ręcznego przez podgumowany albo podklejony materiał - to wiesz już, jak olbrzymie to potrafią być opory.

Można albo wymienić igłę na igłę "stretch" - nie taką "zwykłą" do dzianin, a "ultradzianinową" /taka ma głębszy rowek na nitkę/, szyć z podłożonym papierem albo bibułą /ograniczy podciąganie materiału/, niektórzy próbują szyć po naklejonej taśmie bezbarwnej. Wymiana płytki ściegowej i stopki na przeznaczone do szycia prostego też może pomóc. Trzeba tylko uważnie szyć, żeby nie złamać igły - da się ustawić malutki zygzaczek, który będzie się mieścił w stopce.

Najmniej chyba pomaga wymiana nici ;-) A elastycznymi to już praktycznie nie da się szyć maszyną - one są raczej do owerloka.

A niektóre dzianiny i tak są podłe i trzeba każdy szew przejechać dwu- albo trzykrotnie.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Czeremcho, moja maszyna się Ciebie boi ;)
Chciałam sprawdzić, która nić się plącze, a tymczasem szycie poszło bez przeszkód :) Wystarczyło, że odezwałaś się w tym poście i maszyna przestała nić plątać :)
Ale tak poważnie - pomysł z szyciem z wykorzystaniem papieru jest genialny - kiedy przyszywałam rąbek do tego elastycznego materiału, szło świetnie, ale w swojej nieświadomości uznałam, że to dlatego, że zszywam właśnie rąbkowy materiał tylko z elastyczną "wkładką". Czekam właśnie na półpergamin - może z nimi będzie się ładnie szyło?
Bardzo dziękuję za tę radę - chciałabym mieć choć część Twojej wiedzy :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.