eKrawiectwo.net

Dobrzy Ludzie,

Potrzebuję porady przy zakupie maszyny. Chciałabym zmieścić się w kwocie max do 350zł, bo nie planuję jakiegoś częstego szycia. Myślałam o jakimś Łuczniku.
Ostatni raz z maszyny korzystałam jakieś 15 lat temu, więc można mnie potraktować jako początkującą

Generalnie szukam czegoś na czym będę mogła zszyć np. gruby polar z rzepem czy taśmą kaletniczą, ortalion z rzepem i cienkim polarem. Będę bardzo wdzięczna za polecenie jakiejś maszyny.

w tej cenie widziałam Łucznik Olga 418 (Maria418, 510 Anna, 519 Milena, Diana 417...

Witam. Chciałabym rozpocząć swoją przygodę z szyciem i tu pojawia się pytanie "jaką maszynę kupić" Jestem całkowicie zielona w temacie, nie mam pojęcia jak obsługuje się maszynę, zero doświadczenia. Pomóżcie proszę wybrać coś dla takiego laika jak ja. Po pierwsze: mechaniczna czy komputerowa? Dysponuję kwotą około 1000 zł I zastanawiam się także czy to aby nie za dużo na początek. Łatwo coś zepsuć(chyba;D) Maszyna używana będzie do zasłon, firan, szycia odzieży z lekkich raczej materiałów(bawełny, dzianiny). Zastanawiam się nad Janome 525s. z komputerowych xl601-trochę droższa czy warto ?Co myślicie ?

Naczytałam się już trochę na tym forum i widzę, że mnóstwo kompetentnych osób się tu udziela. Jestem pod wrażeniem wszelkiej wiedzy krawieckiej

przeczytaj ten watek od poczatku,przeanalizuj wszystko i dopiero pytaj o konkretne modele,bo co chwile ktos zadaje to samo pytanie co Ty

Witam serdecznie,
pytanie standardowe, chcę się nauczyć szyć na maszynie, przeróbki, łatwe szycie od podstaw i muszę kupić maszynę. Nie wydam więcej niż 500 zł ponieważ boję się że mój zapał szybko sie skończy, ale zależy mi na tym że nawet jeśli nie będę jej często używać kiedy mnie natchnie chce móc do niej wrócić i zależy mi na dość dobrej jakości pomimo ceny
W każdym razie wiem że Łucznika nie chcę, za dużo się naczytałam... no chyba że to mity... oświećcie mnie proszę jeśli się mylę
Zastanawiam się nad Singerem 8280 i Janome Juno E1015. Wiem że Janome są lepsze tylko o tym modelu nie ma opinii, chyba jest to nowy model. Singer nie ma funkcji overlocka ale słyszałam że zygzak wystarcza w zupełności jeśli nie chcemy szyć zawodowo.W Janome przemawia do mnie marka,tzn mam nadzieję że w tym jak i pozostałych modelach jakość jest na dość wysokim poziomie a po drugie 3 lata gwarancji. Martwi mnie jedynie to że właśnie nie ma o niej opini i może to być nie wypał tejże firmy a po drugie nie orientuję się czy szuplki i igły z innym firm będą do niej pasowały?
Poradźcie proszę, pozdrawiam cieplutko

Otóż ja dla naprzykładu wyznaję tę ideę, którą głosi moja sygnaturka. Jeżeli nie polubisz się z maszyną miłością pierwszą i ostatnią, od pierwszej próby - to nie będziesz czerpała radości z szycia. A w tym tkwi clue całej zabawy...
Spróbuj - na razie na czyjejś - czy w ogóle Cię to rajcuje.
Jeżeli "zatrybisz" - to z każdej maszyny wyciśniesz ostatnie soki!
A jeśli nie...
No cóż... nie można umieć wszystkiego, no nie?

Podoba mi się Twój tok myślenia. Chodzi mi o tą miłość do maszyny.
A jeśli chodzi o to szycie to pomysł aby sprawdzić u kogoś na maszynie jest dobry. Po za tym piszesz że możesz jej często nie używać to po co Ci 3 letnia gwarancja? Czas szybko zleci nawet nie sprawdzisz jakie ma możliwości lub wady maszyna jeśli będzie stała w szafie. Ja bym przemyślała to jeszcze. Nie oznacza to że zniechęcam Ciebie lub coś w tym stylu. Każdy ma prawo próbować i uczyć się. Tylko gdybym ja zakładała już na samym starcie że mogę sprzętu nie wykorzystywać w pełni i miałabym wracać do niego od czasu do czasu to do szafy wolała bym kupić maszyne z tych tańszych i też coś bym na niej poszyła.

Moje wachania dotyczą bardziej nie tego że nie będzie mi się chciało, już teraz czasem robię różne poprawki w ubraniach i podoba mi się to, bardziej chodzi mi o brak czasu. Pracuje w kiepskich godzinach i jak wracam o 18 to jeszcze można coś porobić, za to często wracam o 19.30 i zwyczajnie nie mam na nic siły.
Tak czy siak chcę mieć maszynę w domu bo przydaje się zwyczajnie a jak tak zaczęłam chodzić po rożnych blogach krawieckich to już bym wykroje robiła i szyła
Nie dostałam jednak odpowiedzi od Was, bo faktycznie mądrze kupić coś najtańszego ale jeśli ma mi się popsuć ona po miesiącu to wolałabym dołożyć zwyczajnie... Kwota która chcę przeznaczyć uważam że i tak nie jest duża, łuczniki dla porównania są o 100zł tańsze od tej Janome a od Singera to już wcale nie są droższe:P Mają po prostu mniej opcji a myślę że to lepiej w moim przypadku Owszem mogę pożyczyć maszynę od mamy starego Łucznika, ale nie chce się nikogo prosić o to żeby mi tłumaczył jak ją obsługiwać, tym bardziej mieszkam w innym mieście, chcę kupić swoją własną pierwszą maszynę, poczytać instrukcję i ogarnąć to wszystko sama, wiem że sprawi mi to radość. Dziwne wiem ale tak właśnie sobie ubzdurałam
Dzięki za rady w każdym razie

Ania (i nie tylko)chwali swojego singera i nie jest zbyt drogi ale o model musisz juz ja zapytac

W takim razie gdybym miała polecać to Singer 4423. Pamiętam jak szukałam maszyn i i czytałam o nich gdzie tylko mogłam i tak znalazłam ;
http://intensywniekreatywna.blogspot.co.uk/2012/08/brzydal-w-akcji-czyli-recenzja-singera.html

Dodam iż polecam też bloga jest super a jeśli jesteś początkująca to Letnią szkołę szycia. I życzę dogadania się z Twoją maszyną. Pierwszy zakup maszyny był dla mnie bardzo ważny ale to dawno było 25 lat temu .