eKrawiectwo.net

Witajcie! Przypadkiem i z ogromną radością trafiłam na to forum.
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu maszyny dla laika do użytku domowego. Kilka dni temu w Lidlu była ale się zmyła maszyna SC. Mieszkam w Łodzi i objeżdżając 6 różnych sklepów po tej wychwalanej maszynie ani śladu. Infolinia nie była pomocna bo od września nie sprowadzają towaru do wskazanego sklepu i tym sama jestem unieszczęśliwiona
Stałych Bywalców (szczególnie uwielbianą przeze mnie Panią Czeremchę) proszę o radę. Czy lepiej poczekać na kolejną ofertę Lidla z ich maszyną czy mogę kupić (i być podobnie usatysfakcjonowana) Singer 4210? Wiem, że są problemy ze szpulkami ale znalazłam też podpowiedź jednej z Forumowiczek gdzie mogłabym je kupić. Wspomniany Singer jest do nabycia w cenie do 500zł i jest to absolutnie górna granica mojego budżetu (a właściwie to i tak więcej niż planowałam wydać pierwotnie). Znalazłam jeszcze Arkę Radom 888 (do 300zł). Z opisu wynika, że do domowych potrzeb wystarczy. Wiem, że pytanie takie jak moje pojawiają się dość często ale ile nowicjuszów tyle pytań. Ponadto mam pytanie do posiadaczy Arki. Jak wygląda trwałość ich maszyn? Singer, wiem, że to nie to co kiedyś ale ta druga marka jest mi zupełnie obca.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
KasiaW

Dorzucę jeszcze Singer 8280 (do 400zł).
Reasumując (bo chyba trochę chaotycznie napisałam).Proszę o podpowiedź co do wyboru maszyny między Arka 888, Singer 4210, i Singer 8280. Lub ewentualnie czy czekać na kolejną ofertę Lidla z maszyną SilverCrest?

--- Ostatnio edytowane 2013-09-27 13:29:23 przez KasiaW ---

Nie nastawiałabym się na kupno maszyny, do której akcesoria nie są ogólnodostępne.

A jeśli Singer wycofa się z serii maszyn ze specjalnymi szpuleczkami? To co będzie np. za 10 lat? Będzie można te szpuleczki kupić? Tym bardziej, że nie są to rzeczy wiecznotrwałe...

Arka 888 wydaje mi się maszyną o bardzo podobnych funkcjach, co SC. A jej trwałość zależy głównie od użytkownika. Kiedy poczytać, co ludzie wyprawiają z fabrycznie nowymi maszynami... Nie mówiąc o braniu się za szycie trudnych dla maszyny materiałów, nie mając zupełnego doświadczeniu w szyciu, nie "czując" maszyny... Tak, jakby brać udział w rajdzie samochodowym dwa dni po ukończeniu kursu na prawo jazdy i próbować jechać tak, jak inni...

SC jest w Lidlu tak rzadko, że chyba szkoda byłoby mi czasu i zapału, żeby czekać na nową ofertę...

Ania

Aniu, wielkie dzięki!
szybka i rzetelna odpowiedź. Gdybyś dostawała choćby 1 grosz (cent) za każdą dobrą radę byłabyś chyba bogata. W międzyczasie dopatrzyłam się Łucznika ewy ale chyba ta Arka, biorąc pod uwagę funkcjonalność i cenę wydaje się dla mnie najlepszym wyborem. Ciekawa jestem jej trwałości przy zwykłym, domowym użytkowaniu ale tego pewnie doświadczę sama.
Jeszcze raz wielkie dzięki!!!

Zapewne jeszcze nie raz będę udzielać się na tym Forum. Oby jak najszybciej i jak najczęściej ze swoimi dobrymi radami.

Jednak zmodyfikowałam nieco swój wybór i już zamówiłam Singer 8280. Za godzinę jadę odebrać do sklepu. Po bliższym zapoznaniu się z moim nowym zakupem pospieszę z opiniami nowicjuszki na jej temat.

KasiaW

Ja powiem tylko, że Arka 888 jest moją pierwszą i jedyną miłością. W każdym calu spełnia moje oczekiwania i nigdy mnie jeszcze nie zawiodła.

Witam,

Jestem nowa na forum. Zakupiłam maszynę Katarzynę 444 - ale zwróciłam do sklepu ponieważ niezależnie od naprężenia nici górnej długości ściegu i docisku stopki rwała się nić górna mimo prawidłowego nawleczenia. Poza tym dostałam w spadku po cioci popsutego Łucznika 466. Oddałam go do mechanika i szył pięknie do pierwszego wplątania się nici w mechanizm bębenka. Rozkręciłam cały chwytacz oczyściłam, ale po skręceniu najbardziej zewnętrzna część się rusza i maszyna plącze nitkę dolną. Nie wiem co mam już robić. Może ktoś mi pomoże?

dac do DOBREGO mechanika i niech pokaze obsluge maszyny

Popieram.

Po oczyszczeniu gniazda chwytacza ,najpierw wkłada się odpowiednio chwytacz do gniazda ,następnie pierścień dociskowy który ma dwa otwory.
Wkładając pierścień trzeba otworami trafić w dwa wystające bolce z gniazda chwytacza. Po dociśnięciu pierscienia zakładamy sprężynę dociskową pierścienia.
Jestona w kształcie podkowy i wdolnej części jest otwórna śrubę dociskową a poniżej otworu jest wygięty kolnierz .
Podczas zakładania sprężyny powinno być zwrócone w kierunku gniazda chwytacza górna częśc sprężyny powinna dociskać pierścięń.
W tej pozycji zakręcić srubę do oporu.
Może to nie jest po fachowemu napisane ale może pomoże.

--- Ostatnio edytowane 2013-10-08 17:06:10 przez myszek67 ---

--- Ostatnio edytowane 2013-10-08 17:06:39 przez myszek67 ---