Wersja do druku

294 strony: « < 232 233 234 235 236 237 238 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też mam 451. W stopce "bzyczenie" zlikwidował maż coś regulując (góra pedału jest jakby- albo podniesiona wyżej,albo w innej opuszczona- nie wiem jak to wytłumaczyć), tak że mogłam sobie spróbować z jaką siła chce naciskać pedał, żeby mi się dobrze szyło. Poprawiał stopki już kilka razy, to widocznie się da. Co i jak tam grzebał nie wiem.
Od czego to zależny- moim zdaniem od mechanika i serwisu, bo takim bzyczeniem chyba można rozwalić silnik, albo stopkę- tak myślę na chłopski rozum.:) A piszesz, że maszyna po przeglądzie taka wróciła.
"Plastikowe" maszyny mam 3, najstarszą od 15 lat i śmiga jak ta la la. A o lidlowskich było tu często i chyba każdy poleca. A w 451 też są zębatki z tworzywa:)
A czy starszą czy młodszą- ja poszukałabym młodszej choćby ze względu na dziurki i ściegi. Jak się dobrze z nią dogadasz to będzie ci służyć długo. Kupiła bym lidlowską. Ale to moje zdanie.:)

--- Ostatnio edytowane 2015-02-20 09:13:46 przez mmstycha ---
________________________________________________________
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...Dla niektórych osób trzeba uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość....ewentualnie dobrą patelnię...
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
E tam, że starsza metalowa lepsza...

Jak zadbana i należycie traktowana - to każda dobra :-) Starsze maszyny były robione z innych metali i wymagały dość częstego smarowania mechanizmów - we współczesnych maszynach można o tym po prostu nie pamiętać :-), a poza tym - wyłamane metalowe zębatki to nie jest rzadkość...

Pewnie, że starsze maszyny były mocniejsze i wytrzymalsze - ale miały mniej funkcji. Skomplikowanie maszyn musi odbić się na wytrzymałości.

Dobrze mieć w domu starszą, sprawną maszynę, bez dwóch zdań, ale za bardzo się przyzwyczaiłam do możliwości nowych maszyn...

320 zł wydaje mi się trochę dużo... Chyba że mechanik dorzuciłby gwarancję :-)

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam :)

Miałam duży problem z wyborem maszyny ponieważ dopiero zaczynam odkrywać że chce szyć.
Brałam pod uwagę różne marki w przedziale cenowym do ok 600 zł i moje spostrzeżenie jest takie: każdej maszynie coś brakuje :) Zdaje sobie sprawę, że najlepsze są stare maszyny i da się na nich wszystko uszyć a obecnie tanie maszyny to chińszczyzna. Jednak stojąc przed wyborem maszyny można zgłupieć. Zastanawiałam się czy to czy tam to jest mi potrzebne. Zapewne nie, ale jak inna maszyna to ma w cenie to czego akurat ta tego nie ma :). A z każdym dniem mój pułap cenowy rósł.... a jeszcze dodam 50 zł i będę mieć to czy tamto, i tak rosło, rosło i doszłam do tysiaka. Kiedy przeglądałam maszyny za tysiaka zaczęłam się zastanawiać czy nie dołożyć z 200 - 400 zł i nie kupić już jakiejś haftującej np. baleriny :). Na szczęcie mój mąż troszkę mnie wystopował i zapytał czy jak dołoże z 500 zł to będzie robić dobrze :) Wróciłam więc do pierwszej granicy cenowej. Z racji mojego skąpstwa i niechęci do przepłacania długo szukałam maszyny w dobrej cenie :) i znalazłam singer 8763 :) za 620 zł tzn. 150 euro :) Polecam sklep online niemieckiego lidl :) mają duże wyprzedaże i silver crosta w stałej sprzedaży po 69,99 euro. Jedynym problemem jest ze nie wysyłają do Polski, ale to raczej nie problem. Moją maszyna niedługo do mnie przyjedzie :) a najciekawsze jest to ze w polskim lidlu nie uznają gwarancji z niemieckiego lidla :) natomiast maszyny z niemieckiego lidla (pytałam tylko o mojego Singera) są serwisowane Polsce - Arka Bytom. Z racji dociekliwości, zadzwoniłam do serwisu w Bytomiu i dowiedziałam się ze nie ma problemu :) servis door to door, dzwonie do serwisu a oni wysyłają kuriera. Nie wiem jak z innymi markami a jest ich trochę na online lidla (w fajnych cenach). Powiem jedno nie dajcie się robić w konia i nie przepłacajcie :)
jejku zmęczyłam się :)

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Singer 8763
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Arka Radom :-)

A poza tym - wszystko święta prawda :-)


Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Pokusiłam się o tę maszynę z Tesco i mam z nią jeden problem. Nie wiem czy to wynika z mojego błędu czy wady maszyny, ale zdarza się, że podczas szycia dolna nitka zaczepia się o bębenek i strasznie pętelkuje, maszyna sie zacina i muszę wyciągać z niej kłęby nitki ;/ Starałam się robić wszytsko zgodnie z instrukcją, ale ciągle mam ten problem ;/
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Stopka podniesiona podczas zakładania górnej nitki? :-) Nitki na początku szycia przytrzymane? :-) Szycie zaczęte pół centymetra od brzegu materiału? :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Stopka podniesiona podczas zakładania górnej nitki? :-) Nitki na początku szycia przytrzymane? :-) Szycie zaczęte pół centymetra od brzegu materiału? :-)

Ania
Dziękuję za odpowiedź!
Czasami zaczynam szycie w różnych miejsach ;), ale tak poza tym, to wszystkie warunki spełnione. Może się to wiązać ze złym dobraniem np. naprężenia nitki do materiału? Bo zdarza się to tak losowo, że sama nie wiem, czym to może być spowodowane ;/
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Może nawet nie tyle doborem naprężenia, co w ogóle "nie współpracującą" nitką.

Przedmuchaj naprężacz przy podniesionej stopce, może coś tam utknęło i naprężacz źle działa...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dodam jeszcze, że potrafi się do zdarzyć kilka razy, ale jak pomajstruje przy bębenku, wyjmę, włożę, przełożę nitkę itp. to za którymś razem problem znika. To własnie w jego elementy znitka potrafi się zaplątać albo o coś zaczepić.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Może chwytacz jest lekko przestawiony?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

294 strony: « < 232 233 234 235 236 237 238 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.