Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Hmmmm ja to musiałam sobie na wstępie życie/szycie skomplikować. A mogłam poczytać forum zanim zaczęłam kroić formę i zamiast spodni zacząć od prostej spódnicy :)
No ale co tam. Dam radę.
co najwyżej zrobię po swojemu zdając się na intuicję i Wasze rady i jak coś pójdzie nie tak, powiem że to miała być taka awangarda :luzik:
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja jestem raczej za zszyciem spodni, a potem dopiero wszywaniem zamka.

Dlaczego? Bo lepiej leży szew w kroku, gdy jest zszyty "jednym ciągiem" od przodu do tyłu, czyli jeśli łączy on lewą nogawkę z prawą.

Natomiast kiedy wszywa się zamek na początku - zszywa się osobno oba przody, osobno oba tyły i całość łączy się wewnętrznym szwem nogawek.

Tymczasem - nawet jeśli się przyjrzeć różnym wskazówkom dotyczącym korygowania spodni źle leżących w okolicach kroku - wszystkie manewry wykonuje się wzdłuż szwu kroku - od przodu przez szew wewnętrzny po tył.

/Czyli wszywanie zamka na początku jest zabiegiem rodem z produkcji, kiedy tak naprawdę nikogo nie obchodzi, jak spodnie będą leżały, bo mają się sprzedać i tyle B-)/.

Wyjściem jest niezszywanie do końca szwu przodu - nie do samego kroku, wszycie zamka, zszycie szwów wewnętrznych, zewnętrznych i na końcu - dokończenie szwu w kroku.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

3 strony: < 1 2 3

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.