Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Zastanawiam się nad kupnem maszyny Toyota Eco 34C Quiltmaster. Kusi mnie jej cena i prostota obsługi. Niestety w sieci jest o niej napisane bardzo niewiele, stąd moje pytanie: czy któraś z Pań lub któryś z Panów używa takowej lub podobnej i może powiedzieć o niej kilka słów?
Sam potrzebuję maszyny do szycia polaru, więc raczej nie będzie to jakieś wielkie dla niej obciążenie. A na Singera z tymi samymi funkcjami po prostu szkoda mi kasy. Czy w ogóle polecacie Państwo markę Toyota?

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi.

A tak maszyna wygląda:



Pozdrawiam,
Hubert
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z tego co wiem, jedyna która ma Toyotę to Suzanna i na dodatek jest to overlock.
z niego jest zadowolona.

ile warstw polaru będziesz szył?
Ta maszyna nie wygląda mi do cięższych prac. Jeśli jest do quiltingu to oznacza że będzie miała trochę więcej miejsca pod ramieniem i ściegi ozdobne, ale nie sądzę aby była dobra do szycia półprofesjobalnego.
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
A mnie się wydaje, że to zwykła, standardowa domówka wieloczynnościowa, bo widzę po ściegach - ma taki typowy, podstawowy zestaw i nawet obszywanie dziurek, a po co to komu w maszynie do quiltingu? I jeszcze opcjonalne wolne ramię (widać, że jest zdejmowany moduł). Za to prześwitu poszerzonego nie widzę...:) Może ma najwyżej podwyższoną stopkę, bo na zdjęciu nie widać, ale to za mało jak na specjalizowany sprzęt.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję za odpowiedzi.

Mam zamiar szyć maksymalnie dwie warstwy polaru. A dlaczego wybór padł na taką maszynę? Otóż skusiła mnie cena, dołączone akcesoria, wolne ramię i bębenek rotacyjny, który bardzo tutaj polecacie. Nie mniej jednak jeszcze jej nie zakupiłem, w związku z tym w dalszym ciągu jestem otwarty na inne propozycje.

Pozdrawiam,
Hubert
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zibiasz, to jest moja do quiltingu. Też ma obszycie dziurek, i to w kilku wersjach, wolne ramię i ròżne takie.
Oczywiście jest półprofesjonalna i to na niej szyjě wszystko. Dwie warstwy polaru śmiało przeszyje, ba!nawet tapicerskie materiały przejedzie i to w 3ech, 4ech warstwach , ale to już męczenie sprzętu. Może producent wychodzi z założenie , że quilting to nie tylko narzuty, ale i poduszki, piórnikini torebki i inne takie?

Oczywiście , gdybym na początku przygody z szyciem wiedziała, że będę miała więcej do czynienia z tapicerką niż ubraniami- mòj wybór byłby inny. Pòki co służy mi dobrze.

Hubert, podpatrz sobie co "wyprawia" Mmstycha na Zoji i Rojkowa na Juki.
podejrzewam, że do kompletu mógłbyś dokupić jakąś hafciareczkę lub zamòwić gotowy produkt (haft z logo czy coś) u LaGre i spoko.

Pogadaj z Bogdanem i Fides na temat używanych przemysłówek w dobrym stanie i dostępnej cenie i przemyśl dobrze zakup tak, abyś nie musiał zmieniać sprzętu za 2-3 miesiące.

--- Ostatnio edytowane 2015-06-12 18:39:02 przez Iwi ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.