Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Lekko narysowana kreska trzyma się nietrwale i łatwo się spiera w leniej wodzie z odrobiną mydła.
Ale jak się zachowa po prasowaniu - nie wiem. Trzeba pewnie zrobić test...
Ich nośnik nie jest chyba szczególnie tłusty, ale jakiś jest na pewno... Nie robiłem takich eksperymentów.:)
Oczywiście lepiej NIE używać tych kredek z utrwalaczami, tylko takich zwykłych, które się zmywa codziennie.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A ja do takich tkanin o jakich piszesz używałam swego czasu zwykłego, zwyczajnego mydła. Pamiętam, że chyba reszta po mydle oliwkowym była dość elastyczna by rysować a jednocześnie nie kruszyć się nadmiernie.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A ja wypróbowałam biały pisak - po wyschnięciu pozostawia na czarnym materiale biały, dość nikły, ale wystarczająco wyraźny ślad.

Zamierzam dobrać też srebrną kredkę i pisak zmywalny biały z Pryma.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Do rysowania po cienkich i jasnych tkaninach używam miękkiego ołówka. Nie dociskam mocno żeby ślad nie był super mocny ale wystarczająco widoczny dla mnie.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
A ja używam podejście "brutal force": czarnego markera do płyt CD :p nawet na ciemnych materiałach zazwyczaj go widać. A ja muszę mieć porządną, widoczną krechę do szycia i wycinania, inaczej wychodzi krzyyyyyywo jak nieszczęście :P Ale że ciuchów nie szyję, to nie czaję się nawet jak mi potem jakieś ślady na lewej stronie zostaną.
Ostatnio przerzuciłam się trochę na znikający marker od Czeremchy i też jest super, no i faktycznie potem znika :)

--- Ostatnio edytowane 2015-07-08 14:19:53 przez black_candy ---
________________________________________________________
http://blackcandyproductions.wordpress.com
www.facebook.com/blackcandyproductions

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.