Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witajcie,

wczoraj dostałam maszynę arka radom 809 p ... Strasznie cieszyłam się z tego faktu gdyż baaaardzo chcę szyć. Niestety czytałam o tej maszynie bardzo dużo nieprzychylnych opinii :( pierwsze niedoskonałości wyszły już na początku... Postępuje zgodnie z instrukcją nt. bębenka i innych ale niestety podczas próby szycia nitka górna zostaję wciągnięta do bębenka i powstaje jeden wielki kołtun :( proszę pomóżcie bo już nie ma siły do tej maszyny a tak bardzo się cieszyłam :( czy ktoś z Was ma ten "cud techniki" ????
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Podejrzewam, że nie przytrzymujesz nitek przed rozpoczęciem szycia, i to jest cały problem.

Zatem - przed rozpoczęciem szycia wyciągnij obie nitki - z bębenka i ze szpulki - na długość ok. 10-15 cm za igłą, opuść stopkę i trzymając nitki lewą ręką - uruchom maszynę.

Maszyna ma chyba bębenek /chwytacz/ wahadłowy - wkłada się go pionowo do maszyny, czy tak? Jeśli tak, dodatkową pomocną informacją może być ta, że takie maszyny nie lubią zaczynania ściegu "w powietrzu", przed lub na samym początku materiału. Lepiej rozpocząć szycie z pół centymetra od brzegu materiału, przeszyć 3-4 ściegi do przodu, potem do tyłu do samego brzegu i dopiero wtedy szyć cały ścieg do przodu.

To kwestia przyzwyczajenia, nie jakaś szczególna wada.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję Aniu za podpowiedź, to o czym piszesz m.in. było przyczyną "kołtunów"... Musiałam zmniejszyć także naprężenie nici. Dziękuję za pomoc, to na pewno nie ostatnie moje pytanie nt. szycia ;)

pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.