Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć. Piszę bo chciałabym się Was zapytać jak uważacie - czy warto iść w krawiectwo? Czy obecnie krawcowa/krawiec to zawód pozwalający się spokojnie utrzymać? Pytam z raczej z ciekawości choć nie wykluczam że mi się to kiedyś nie zmieni. Obecnie studiuję ale nie wiem do końca czy będę chciała robić do końca życia to na co pozwalają mi moje studia.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Są osoby które zarabiają krocie na krawiectwie szyjąc workowate sukienki z dresówki. Są ludzie szyjący prawdziwe cuda z jedwabiu, a przymierają głodem.
Myślę, że krawiectwo jak każdy biznes wymaga znalezienia swojej grupy odbiorców, ewentualnie jakiejś niszy. W każdym zawodzie można zarobić sensowne pieniądze tylko wymaga to wytrwałości i konsekwencji w działaniu.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Są osoby które zarabiają krocie na krawiectwie szyjąc workowate sukienki z dresówki. Są ludzie szyjący prawdziwe cuda z jedwabiu, a przymierają głodem.
Myślę, że krawiectwo jak każdy biznes wymaga znalezienia swojej grupy odbiorców, ewentualnie jakiejś niszy. W każdym zawodzie można zarobić sensowne pieniądze tylko wymaga to wytrwałości i konsekwencji w działaniu.
Zgadzam się z Tobą :) Musisz pomyśleć do kogo chcesz trafić a zarazem wiedzieć czego szycie sprawia Ci przyjemność.
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
W każdym zawodzie można zarobić sensowne pieniądze tylko wymaga to wytrwałości i konsekwencji w działaniu.
Trafna opinia, ja na podstawie własnych doświadczeń dodam, że w każdym zawodzie można zarobić, ale nie każdy zarobi. Wpływ na to ma szereg czynników zależnych i niezależnych od człowieka, ale chyba dominują poza wytrwałością, konsekwencją, to umiejętności dostosowania się do otaczającej rzeczywistości (nawet gdy to nam się nie podoba), otwartość na zmiany, gotowość na ciężką pracę bez patrzenia na zegarek (dużo więcej niż na etacie), sposób myślenia podporządkowany temu co robimy. Te uwagi nie dotyczą osób posiadających na starcie duży kapitał lub osób bez kapitału, ale idących na skróty wykorzystujących kruczki prawne i bezkarnie naciągających innych ludzi. Każdego roku powstaje kilkaset tysięcy nowych działalności, a zbliżona liczba upada, podstawowymi powodami upadków to patrzenie na kasę a nie na w/w cechy oraz brak umiejętności obniżenia kosztów przy niskich dochodach.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jasne, że w każdym, o ile ma się dobry pomysł. Natomiast w niektórych zawodach na pewno jest to łatwiejsze :)
W krawiectwie, moim zdaniem, jesteśmy praktycznie zdani na własną działalność, bo stawki przy pracy na etacie są raczej śmieszne. Poza tym potrzebujemy ogromu wiedzy i doświadczenia, żeby móc np. szyć na miarę, na poziomie i cenić się z usługami. Tak, można szyć kiecki-worki z niewykończonej dresówki, ale jestem przekonana (a raczej liczę na to), że ta moda niebawem minie i już tak łatwo nie będzie :P

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.