eKrawiectwo.net

Mam problem z tą maszyną, jest nowa. Szyłam na niej kilka razy cienkie materiały i było ok. Gdy zabrałam się za grubsze zaczęły się problemy. Nitki nie łąpią się i ścieg w ogóle się nie tworzy. Zmieniam materiał i szyje! Co jest? Pomóżcie, bo mam ochotę wyrzucić ją przez okno

Może na początek, zanim wyleci przez okno, spróbuj zmienić igłę (na grubszą, lub do dzianin, dżinsu, czy co tam szyjesz w danym momencie).

Szyję kodurę w połączeniu z polarem. Wcześniej szyłam tą samą igłą i dawała radę. Nic nie stuka, nie plącze, igła wchodzi do chwytaka na odpowiednią wysokość. Nie wiem...

Podejrzewam lekko przestawiony chwytacz. Wymiana igły na lepiej wspomagającą szycie powinna pomóc. Spróbuj z igłą do dzianin.

Chwytacze mają to do siebie, że się przestawiają - to się dzieje w każdej maszynie, szczególnie po jakichś cięższych dla niej przejściach...

Ania

Dziękuję za podpowiedzi, wypróbuję wszystkie

Niestety z igłą nie wypaliło. Okazało się, że była to 110. Wymiana więc nic nie przyniosła, chociaż spróbowałam 100 i trochę ją obniżyłam. Też nic. Na cienkim materiale szew jest idelny, przy grubym w ogóle nie łapie ...

A była to igła do dzianin? Nie tylko chodzi o grubość, ale też o rodzaj igły. Np. te najzwyklejsze TNI, dostępne w każdym sklepie (w niebieskim opakowaniu) igły do dzianin mają kolbę w żółtym kolorze, do dżinsu niebieskie itd.( U różnych producentów mogą być inne.)

No nie wiem, czy igła do dzianin polubi się z cordurą...
Obawiam się, że raczej wątpię...

Chyba bym popróbował z naprężeniem górnej nici?
Tak na logikę - cordura jest bardzo zwięzła, ścisło tkana i nitka może w niej grzęznąć, przez co nie ma wystarczającego luzu pod płytką, a przylega płasko do igły. Dlatego chwytacz nie może jej złapać.
Upewnij się jeszcze, czy na pewno igła jest założona dobrą stroną, tzn. czy rowek prowadzący jest po właściwej stronie.

--- Ostatnio edytowane 2016-02-19 23:12:42 przez Zibiasz ---

Była założona igła do dżinsu, ta niebieska (110). Zmieniłam na 100 i ciągle to samo...

Wyciągnęłam 30- letnią Łuczniczkę i działa . A cudo techniki zaniosę do naprawy, może rzeczywiście coś się tam obluzowało czego nie potrafię zdiagnozować..