eKrawiectwo.net

Założyłam ten wątek, ponieważ na szyciowej grupie facebookowej rozpętała się dyskusja na temat szycia grubych materiałów.Pewna dziewczyna pisze:"to mit że gruby materiał trzeba szyć grubą igłą. Spróbuj przeszyć groszówką, a zrozumiesz o co mi chodzi. Maszynę w ten sposób wykończysz. gruba igła służy do szycia luźno tkanych materiałów lub grubą ozdobną nicią".
Zapytałam co to jest groszówka i dowiedziałam się, że jest to gruba igła do szycia ręcznego.
w dalszym ciągu wyjaśnia, że"Bo silnik maszyny będzie musiał bardzo ciężko pracować żeby przebić grubą igłę przez materiał".
Mnie natomiast uczono i tak postępuję,że do grubego materiału używam grubej igły i grubszej nici.
Jak powinno być prawidłowo bo zglupiałam?
Może wypowie się ekspert Czeremcha Ania jeżeli tutaj zagląda.

Zanim Ania się wypowie, to ja się wpasuję;
groszówka to faktycznie wielka i gruba igła z dużym oczkiem do szycia ręcznego. W każdym razie ja od dzieciństwa znam to określenie. A co do tkanin - według mnie istotne jest, jak jest tkana, tzn. czy jest bardzo ścisła, czy luźniejsza, bo sama grubość to połowa informacji o właściwościach.
No i wiadomo, że luźno tkane lepiej chyba współpracują z grubszymi nićmi, ale mniej naprężonymi. Tak na logikę rzecz bioręcy.

Dziękuję Zibiaszu. Może jeszcze ktoś inny wypowie się na ten temat.

Kaju, też się tam wypowiedziałam, w tej dyskusji

Owszem, nawet do dziś instrukcje maszyn zawierają informację, że im grubszy materiał, tym grubsza igła. Ale... Ale łatwiej szyje się gruby, "nieprzyjemny" materiał "setką" do jeansu niż "stodziesiątką" standardową. Maszynie to dobrze robi, szyje płynniej, mniej stuka, czuć mniejszy wysiłek.

Czyli chyba warto tak robić?

Ania

Dziękuję Aniu-właśnie Twoją osobę uważam za eksperta w sprawach szyciowych.Czyli jednak grube igły do grubego materiału, ale z wyczuciem i bez przesady grube.To chyba trochę trzeba brać na intuicję.

Ja muszę kupić igły do szycia ręcznego, bo maszyna nie daje rady z przeszyciem grubego materiału. O mało jej nie uszkodziłam próbując na siłę, więc musiałam zrezygnować i przejść na szycie ręczne.