Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
Jestem całkiem nowa na formum i kompletnie nie mam doświadczenia w szyciu jednak wielkie marzenie i zapał by je nabyć.
Chciałabym szyć przeróżne rzeczy od prostych poszewek na poduszki po ubrania, czy co tylko wyobraźnia podpowie.
Mam wielki dylemat ponieważ nigdy nie szyłam na maszynie chciałabym kupić taką która
-ułatwi mi wdrożenie się jednocześnie będę miała możliwość wykonania bardziej zaawansowanych "manewrów" dlatego liczę się z kosztami, wolę zapłacić więcej i cieszyć się funkcjonalną maszyną dłużej.
-liczy się dla mnie jakość i wytrzymałość nie chce biegać z nią do mechanika co chwilę
-aby posiadała jak najwięcej przydatnych funkcji, a także tych ułatwiających szycie
-szycie zarówno w miarę grubych materiałów jak jeans czy sztruks jak i tych delikatnych
Znalazłam dwie maszyny:
http://lucznik.info/produkty/maszyny_do_szycia/szyje_z_fantazja/balladyna_ii_2020
http://www.dobrzeitanio.pl/SINGER_7465.html

Odrazu widoczną różnicą dla mnie jest tylko cena.
Porównując specyfikacje nie widzę znacznych różnic jednak może doświadczone oko
wskaże mi jakieś istotne.

Bardzo proszę o poradę ponieważ czuje się trochę zagubiona w świecie maszyn.
Może w ogóle źle wybrałam, będę wdzięczna za jakiekolwiek uwagi.
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Jeżeli czytałaś posty o wyborze maszyny do szycia to większość wychwala maszynę singer 4434 havy duty,a z wyższej półki singer Quantum 9960. Łuczniki cieszą się złą opinią.Przyglądnij się też innym maszynom np. marki Janome, Elna, juki, toyota czy Husqvarny. Wybierz to, co odpowiada Twoim oczekiwaniom.To tak w skrócie, bo wiele napisano na ten temat.
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Jeszcze proponuję poświęcić trochę czasu i przeanalizować to:
http://zorzet.pl/subiektywne_recenzje_maszyn_do_szycia/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mam taką jedną uwagę dotyczącą ceny maszyny jaką chcesz kupić. Piszesz, że możesz nawet zainwestować w nią więcej, byle tylko się nie psuła i starczyła na długo i zeby te wszystkie funkcje miała, co Cię interesują. Piszesz też, że nigdy styczności z maszyną nie miałaś ale masz zapał. Nie jesteś więc w stanie przewidzieć, czy ten zapał pozostanie kiedy siądziesz do maszyny i się okaże, że nic nie wychodzi. Do maszyny trzeba być cierpliwym, wszystko trzeba robić dokładnie (chyba że nie chcesz żeby ładnie wyglądało), czasami trzeba poprawiać x razy, rozpruwać i zszywać na nowo, żeby w końcowym efekcie całość wyglądała po prostu dobrze. Nie wiem czy jest sens kupować od razu maszynę za tysiaka z wszystkimi bajerami, z których zapewne (nie mówię, że na pewno) nie będziesz korzystać przez pierwsze miesiące a może i dłużej. Ja bym proponowała kupić coś tańszego, z podstawowymi tylko funkcjami, które są niezbędne, a potem jak uznasz, że Cię to kręci i taka maszyna to za mało to wtedy możesz zdecydować się na coś lepszego i droższego, a stara maszyna zawsze się pewnie przyda. Jeżeli kupisz tańszą maszynę, to nie będzie tak szkoda pieniędzy, jeżeli coś z szyciową "karierą" się odwidzi. Taka moja sugestia, z resztą myślę, że pewnie nie tylko moje jest takie zdanie.
Nie kupuj też jakichś bublowatych marek, bo one mogą bardzo szybko zniechęcić. U mnie było właściwie na odwrót. Ja kupiłam Łucznika i to akurat się okazał straszny bubel (nie była to Balladyna więc na jej temat niestety nie potrafię się wypowiedzieć, być może okaże się dobrą maszyną, ale tego nie wiem), ale im bardziej mnie denerwował i im bardziej się psuł tym bardziej miałam ochotę by szyć i teraz czekam na maszynę z Lidla, która mam nadzieję się wkrótce pojawi. Dodatkowo w domu na wsi mam starego łucznika, który ma chyba z 50 lat :), taki fajny błyszczący metalowy, chowany w drewniany stolik. Jest to pamiątka po babci, którą mam zamiar sobie przywłaszczyć ;) trzeba jej zrobić przegląd bo dawno nie była używana, ale ogólnie jest sprawna i można powiedzieć, że na chodzie. Nie mogę zabrać jej obecnie do siebie, bo wynajmuję mieszkanie, a do domu mam kawał drogi, więc byłby problem ją przetransportować, ale może niedługo to się zmieni :)

A tak powracając do tematu, to ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła nawet nad jakąś "używką", taką starszawą maszyną, może nie tak starą jak ta, która należała do mojej babci, ale taką która też jest dosyć leciwa ;) stare łuczniki np. są w miarę niezawodne, ale nie mają tych wszystkich bajeranckich ściegów. Można je kupić na prawdę tanio i ćwiczyć szyciowe przygody :)

Decyzja oczywiście należy do Ciebie. Ja na razie stawiam na tańszą maszynę, ale w dalszym ciągu dobrą, a nie jakiegoś bubela ;) a potem zamierzam kupić jakieś droższe cudo ;)

Jeszcze mam takie małe pytanko: skąd u Ciebie ten zapał do szycia i chęć kupna maszyny? :) Tak po prostu chcesz zacząć szyć, czy może miałaś już jakąś styczność z igłą albo jakimś innym drutem? :) Może lubisz haftować, szydełkować albo dużo szyjesz ręcznie i to Cię skłoniło do poważnego zastanowienia się nad kupnem maszyny? Chodzi mi o to czy masz do czynienia na co dzień z jakimiś ręcznymi robótkami, czy może maszyna jest pierwszą rzeczą w tym temacie od której chcesz zacząć
Avatar użytkownika
Świeżynek
:) miło widzieć ze ktos odpowiedział na post. Tak jak napisałam nie jestem uparta na te konkretne maszyny ale pytałam bo wydały mi sie interesujące i moze ktos miał jakas z nimi styczność. O Łucznikach to prawda czytałam rożne opinie dlatego tez spytałam o porównanie tych konkretnych maszyn bo wydają mi sie podobne. Singer słynie z duzo większej solidności a jednak w tym przypadku jest tańszy. Chciałabym wiedzieć dlaczego bo trudno mi to zrozumieć.
Chciałabym kupić odrazu dobra maszynę najlepiej komputerową mimo ze wiem, że większość zgrani mnie ze na komputerowej nie nauczę sie szyć jednak jak napisałam powyżej nie chce sie zniechęcić.
Nie mam mamy, babki, czy siostry ktora mi pomoże bede musia liczyć na siebie chce zeby maszyna troche ułatwiła mi zadanie.
Zapał do szycia jest ponieważ jako nastolatka szyłam i przerabiałam sobie ciuchy ręcznie.
Nie było mnie stac na modne nowe wiec kombinowałam. Mam wyobraźnie przestrzenna i potrafię docenić dobry materiał.
Chciałabym głownie szyć rzeczy dla siebie. Take ktore sa dobrane idealnie dla mnie ponieważ jestem wysoka i szczupła czesto mam problem kupic ciuch ktory leży idealnie. Takowe zazwyczaj kosztują sporo a i tak zawsze znajdzie sie cos co bym zmieniła. Chciałabym szlifować umiejetność i jestem gotowa na ta pracę, docelowo interesuje mnie jakość wykonania choc wiem ze zajmie mi to sporo czasu. Chciałabym sobie jednak oszczędzić nerwów.

Dlatego wlasnie mam dylemat i nie wiem co kupic :(




Avatar użytkownika
Świeżynek
;d
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
A jaki w sumie masz budżet na zakup maszyny?
Ze swej strony zawsze będę polecała innym zwrócić uwagę na maszynę: http://eti.com.pl/Katalog/Maszyny-do-szycia-janome/Maszyna-do-szycia-Janome-525s.html
Ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę, że prawie identyczna, a sporo tańsza jest: http://eti.com.pl/Katalog/Maszyny-do-szycia-janome/Maszyna-do-szycia-JANOME-jubilee-60507.html

Tę pierwszą obserwuję od wielu lat (od 8-9, bo od tylu mniej więcej lat posiadam współczesną maszynę- też Janome, ale inny model)- pisałam o niej w jednym z wcześniejszych wątków o maszynach (okolice stycznia/ lutego). Gdybym ponownie wybierała maszynę dla siebie, ten model znowu byłby w ścisłej czołówce.. wg mnie najlepszym dowodem na jej dobrą jakość jest fakt, że jest produkowana przez wiele lat.. Oceniam, że jest to model z górnej półki maszyn mechanicznych, tuż przed sterowanymi elektronicznie (wyposażony we wszystkie potrzebne funkcje + jeszcze parę dodatkowych).
Ten drugi model też oczywiście warto obejrzeć, chociaż trzeba przyjrzeć się, z czego wynika spora różnica w cenie...
W razie potrzeby można dzwonić do firmy Eti, która jest importerem tych maszyn w Polsce- to są nie tylko handlowcy, ale fachowcy, zajmują się również serwisowaniem sprzętu i znają go od podszewki. Ja w każdym razie dzwoniłam przed zakupem swojej i rozmawiałam z panem serwisantem :)

Oczywiście porządnych, markowych sprzętów jest więcej- Elna (kiedyś mieli modele w zasadzie bliźniaczo podobne do Janome), Juki (jestem pod wrażeniem overlocka tej marki) i pewnie jeszcze inne.


P.S. Muszę wyjaśnić, że (póki co) nic nie łączy mnie z firmą Eti (maszynę firmy Janome kupowałam w innym sklepie), z firmą Janome w zasadzie również nic mnie nie łączy poza faktem, że jestem zadowoloną użytkowniczką sprzętu tejże marki :)
________________________________________________________
tutu

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.