eKrawiectwo.net

Jeśli nie ten dział, to z gory przepraszam.
Postanowiłam nauczyć się sama sporządzać wykroje. Jak dotąd radze sobie modyfikując gotowce z Burdy, z tego co wiem jest to dość chyba popularny sposób. Ale chciałabym iść o krok dalej. Mam już książkę Parafianowicza "Konstrukcja odzieży", ale modele podane w niej są przestarzałe jeśli chodzi o fason ubrań.
Zaopatrzyłam się też w książkę Anny Maksymiuk "Co za szycie", głównie ze względu na rozdział o wykrojach, ale muszę przyznać, że jestem bardzo rozczarowana. Oprócz mnóstwa literówek i dość niezgrabnego języka książka zawiera błędy merytoryczne! Na dołączonym na płycie filmiku instruktażowym sa podane inne wyliczenia, w opisie inne a na rysunku technicznym jeszcze inne.. Poza tym rzuciły mi się w oczy dość oczywiste błędy, widoczne nawet dla osoby która dopiero raczkuje w konstrukcji. Czy ktoś próbował robić wykroje z ta książką?
No i przede wszystkim czy sa jakieś ksiązki, które pokazują krok po kroku jak wykonac wykrój na prostą bluzkę, sukienkę, spodnie o współczesnym fasonie? Gdzie można sie udac na kurs konstrukcji? Najlepiej indywidualnie i w Szczecinie bądź okolicach? Z góry dziękuje za Wasze rady i wskazówki.

--- Ostatnio edytowane 2016-06-24 19:24:21 przez starszanizmlodsza ---

Witam,
hmmm, piszesz że zaznajomiłaś się z podstawowymi formami w książce Parafianowicza i piszesz również że

Jak dotąd radze sobie modyfikując gotowce z Burdy

Jeśli masz formę podstawową i wiesz co chcesz zrobić no i masz doświadczenie w modyfikacji to prawdę mówiąc nie wiem w czym masz problem ? Jeśli umiesz modyfikować szablony z Burdy to tak samo modyfikujesz szablon podstawowy wg. pomysłu jaki masz . No chyba ,że ja coś źle rozumiem ?

Właśnie chodzi o to, zeby znaleźć taki sposób robienia wykrojów żeby nic nie musieć modyfikować. O ile skrócenie, zwężenie, dodanie karczków czy inne przekonstruowanie jest proste, to już np podkrój rękawa i główka rękawa są dla mnie trudne do przerobienia, a w Parafianowiczu mamy niewspółczesne, wysokie glówki rękawa. Dla tego szukam podręcznika bardziej współczesnego, żeby nie trzeba było wiecznie czegoś modyfikować, tylko po prostu rozrysować i już.

Co rozumiesz przez współczesny fason? Moda zmienia się 2 razy w roku, więc to co dziś jest ok, za pół roku już stanie się nieaktualne
Niestety nie ma współczesnych polskich wydawnictw w tym temacie(książkę o której wspominasz pomijam milczeniem, na trzeźwo nie jestem w stanie tego oglądać)

Podstawowa konstrukcja to podstawowa konstrukcja i tyle, niezależnie kiedy została opisana. Model zależy od wprowadzonych luzów i poźniejszego modelowania. Z parafianowicza(prawie, wprowadziłąm kilka swoich modyfikacji) robię całkiem współczesne rzeczy, trzeba tylko doczytać gdzie daje jaki luz i zastąpić go własnym( w latach 90 za mocno dopasowany żakiet uchodził taki z 10cm luzem, teraz zdarza mi się szyć z 4cm)

Co do rękawów to wysoka główka jest jak najbardziej współczesna, ale używa się jej w innych rzeczach niż niskiej. Wysoka ładniej wygląda, ale trochę ogranicza swobodę ruchów(żakiety, eleganckie płaszcze, dzianinowe bluzki i sukienki). Niska jest wygodniejsza, ale wygląda mniej elegancko(bluzy, męskie koszule, kurtki, dzianinowe luźne koszulki, ubranka dziecięce). Wysoka główka może też być w wersji dwuczęściowej, dwuczęściowej z zaszewką, z samą zaszewką lub jednoczęściowej bez udziwnień, też zależy do czego.
No i jeszcze kwestia gustu i sylwetki, jeden dobrze wygląda w tym, inny w tamtym. Dla jednego sukienka z luzem 5 cm będzie super obcisła dla innego workowata.

Nigdzie nie znajdziesz książki która powie "jak rozrysować i już". Każda sylwetka jest inna i wymaga innego "rozrysowania" i właśnie po to modelujemy

Nie wiem, na ile mówisz o przygotowaniu wykroju bez modyfikacji. Bez modelowania do danej sylwetki? Zobacz, co napisała Iskralight tutaj https://ekrawiectwo.net/board/thread/112275/szyje-spodnie-poleglam-na-podkroju-krok/?page=1#post-112414
Trzeba po zrobieniu wykroju przeszyć próbny i nanieść poprawki. Nie wszystko wzory uwzględniają. Poza tym nawet jak już masz dobry wykrój, to z innej tkaniny może inaczej wyjść, czyli nawet idealny wykrój nie oznacza szycia bez przymiarek.