Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
witam,
nabyłem parę dni temu pierwszą w swoim życiu maszynę do szycia - Łucznik II Ewa (dla początkującego chyba wystarczy). I od tego czasu non stop ją męczę :D.

Teraz właśnie zakończyłem odmładzanie starej wersalki, wyszło to nie najgorzej, a do tego uszyłem dwie poszewki na poduszki (jaśki).

--- Ostatnio edytowane 2016-07-07 14:58:58 przez Piotr1984 ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
odmłodzona odmłodzona poduszki stara wersalka stara wersalka
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Muszę przyznać, że wersalka od razu odżyła, wygląda jak świeżo kupiona ;) wyszło bardzo ładnie :)
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Jeśli to faktycznie początki początki to wyszło fantastycznie, a jak ja odnawiałeś? Ja pamiętam pierwszy pokrowiec na sofe to wyszło mi lekko mówiąc fatalnie;)
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Ja się przyznam bez bicia, że ŁAŁ! Też miałam plany uszyć pokrowiec na swoje łóżko, ale nie odważyłam się nawet zacząć :) Super efekt :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuje wszystkim za dobre słowa :D


Jeśli to faktycznie początki początki to wyszło fantastycznie, a jak ja odnawiałeś? Ja pamiętam pierwszy pokrowiec na sofe to wyszło mi lekko mówiąc fatalnie;)


"odnawianie" rozpocząłem od rozkręcenia całej wersalki (okazało się ze parę śrubek już nie było i musiałem braki uzupełnić), następnie było czyszczenie wszystkiego i zdejmowanie materiału głównego. Żałuje tylko, że nie zamówiłem nowej pianki na siedzisko :( - bałem się wzrostu kosztów w razie "niewypału". Dalsze kroki to wymiary, szycie i naciągnie materiału. Przy mocowaniu pomocny okazał się zszywacz ręczny.

Odnowiłem również drewniane boki wersalki - maszyna szlifierska, a potem 4 warstwy lakieru przezroczystego. Oczywiście przy składaniu brakło mi śrub (ach ta moja organizacja pracy), zawsze mi braknie albo za dużo zostanie :D.

Na sam koniec lekkie "prasowanko" i uszycie poduszek.

I to na tyle, niestety przy zawiasach dałem za mało materiału i je widać - przynajmniej ten jeden :(.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No to widzę, że to grubsza robota była, a nie tylko szycie ;)
Avatar użytkownika
Świeżynek
No to widzę, że to grubsza robota była, a nie tylko szycie ;)
oj szycia tez było sporawo, ale wolałem tak obić, bo sama poszewka to nie to samo :D.

--- Ostatnio edytowane 2016-07-08 19:05:49 przez Piotr1984 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oooo, nowy facet na forum, fajnie :)WItam, bo dawno nie zaglądałam tu.
Szacun za obicie wersalki :)
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Administrator
Przeróbka robi wrażenie i jeśli to pierwszy raz to będzie z Ciebie krawiec :D Dla mnie bomba!
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zgadzam się w pełni. Niesamowita metamorfoza jak na pierwszy raz. :oklasky:
________________________________________________________
Mam złoty charakter. Dlatego taki ciężki. :D
Moja TFUrczość różna
http://teofano.blogspot.com/

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.