Wersja do druku

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam,

Coś się stało maszynie mamy :/ ona mnie zabije (mama) :P.
Wszystko było w porządku dopóki nie nawijałam nici na bębenek. Nić została nawinięta poprawnie, zgodnie z instrukcją obsługi. Dalej szyłam sobie ściegiem prostym niestety gdy przełączyłam na zygzak okazało się że go nie ma!! Sprawdziłam wszystkie ustawienia, wychodzi na to ze nie działa dźwignia do zmiany szerokości ściegu :(.
Gdy zmieniam szerokość ściegu igła owszem przesuwa się w bok ale nie wraca do pozycji wyjściowej więc w rezultacie zygzaka nie ma :(

Podejrzewam że niektóre z was mają takie maszyny (instrukcje mam z '85ego), czy ktoś spotkał się z taką usterką? Czy naprawa droga jest? a może wystarczy rozmontować i nasmarować albo coś w tym stylu :( Albo może nie sprawdziłam wszystkich ustawień, zaczynam szyć więc nie znam się super. :(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
moze nie tym przełączyłaś i tylko igłe przesunęłaś na bok?

odkręć górną pokrywę i nalej oleju do maszyn do dwóch dziurek z "knotami" i po kilka kropli do wszystkich dziurek mniejszych jakie zobaczysz, od razu możesz też nalać na dole ( a nawet zalecane byłoby oliwienie od dołu najpierw

naprawy starych łuczników nie są drogie tylko problem zaczyna być z mechanikami

aha zapomniałam dodać... mamy nie zabijają, one znają lepiej swoje maszyny i może zacznie szyć jak mama do niej usiądzie... maszyna mojej mamy tak miała, a teraz moja nie chce współpracować z mamą

--- Ostatnio edytowane 2011-04-24 21:42:13 przez wikuniakwl02 ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
dzieki :)
już jej powiedziałam, stwierdziła że musi ją obejrzeć :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Juli - wiesz już co się w maszynie zepsuło? Bo jedyne co mi na myśl przyszło to, że zamiast zmieniać szerokość ściegu, zmieniłaś położenie igły.
I nie wiem gdzie naprawy Łuczników nie są drogie - w Warszawie zaproponowano mi w kilku miejscach wyregulowanie i wyczyszczenie maszyny (sprawnej, ale z pętelkowaniem ściegu, więc w sumie prosta regulacja) w cenach od 100 do 150 zł. Prawie 30% ceny takiej maszyny to dużo - zwłaszcza jeżeli chodzi o prostą pracę, a nie poważną usterkę.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
O matko i córko dobrze że mieszkam na wsi, mój mechanik z przyjazdem do mnie do domu bierze 50 zł za takie coś :D

--- Ostatnio edytowane 2011-04-28 08:03:54 przez Magda ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
nie wiem co...
ale na pewno coś bo naoliwienie nic nie dało, na razie nie mam kasy na naprawę ,zresztą nie mam pojęcia gdzie z tym iść.
Znalazłam podobną usterkę w necie ale nie na tym modelu maszyny a jak patrzyłam to takiej części nie widzę nigdzie w środku ale może jest schowana :P
Jak się już dowiem, albo naprawie, dam znać :)

Jestem prawie pewna że dźwigni źle nie przesunęłam, bo jednak używałam już tej maszyny kiedyś, i staram się być ostrożna i zanim przeszyje sprawdzam jeszcze raz ustawienia. :)

--- Ostatnio edytowane 2011-04-28 10:33:56 przez Juli ---
________________________________________________________

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.