eKrawiectwo.net

Jak w temacie. Zakupiłam maszynę Łucznik lz3 (samą główkę) i nie bardzo wiem jaki do niej zamocować silnik. Chcę spróbować swoich sił w szyciu skórzanych torebek. Czy silnik TUR 2 da radę? Czy może powinnam rozejrzeć się za czymś większym/mocniejszym?

Fabrycznie w Łucznikach LZ-3 były montowane silniki do maszyn przemysłowych o mocy 250 Wat. Planując poważne wykorzystywanie tej maszyny moc 250 W jest minimalna, większa moc byłaby zaletą. Zdarza się używanie w tej maszynie silników od maszyn domowych, ale tylko do lekkiego i krótkotrwałego szycia. Duża część mocy silników z maszyn domowych jest zużywana na pokonanie oporów wewnętrznych maszyny, niewiele pozostaje na szycie - nie radzą sobie z cięższym szyciem, a silnik jest stale przeciążony.

Dziękuje Bogdan za odpowiedź. Czyli TUR 2 odpada. A czy taki silnik dałby radę: https://www.olx.pl/oferta/silnik-do-maszyny-do-szycia-CID628-IDjbUhH.html#798271787c

Silnik z w/w aukcji ma bardzo dobrą moc (400 W) dla Łucznika LZ-3, ale jest zasilany z instalacji 3 fazowej, jeżeli taką się posiada to ok. jeżeli nie to należy szukać silnika do instalacji 1 fazowej (220 V do 240 V).

Rozumiem. A czy można ten silnik przerobić na 220V?

Silniki trójfazowe można przerobić do pracy przy instalacji jednofazowej, jeżeli konstrukcyjnie są przystosowane do pracy również na 2 fazach, wówczas 1 faza pochodzi z instalacji, a druga jest sztucznie wytworzona przez podpięcie kondensatora - takie silniki mają na tabliczce znamionowej podane 2 wartości napięcia np 220 V/ 380 V, czy 230 V/ 400 V itp.
Należy również uwzględnić spadek mocy o 1/3, wynika to z faktu wykorzystywania tylko 2 uzwojeń silnika (tylko dwie fazy), przy prądzie trójfazowym wykorzystywane są wszystkie 3 uzwojenia (bo są 3 fazy).