Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Hej,
pora abym i ja się przyłączyła do Was. Szyję właściwie od 17 lat ale od czasu do czasu. Odkąd jednak córa skończyła 5 lat zaczęła marudzić w kwestii ubrań... Musiałam więc usiaść do maszyny, a poza tym ją kupić bo starą kiedyś podarowałam osobie, która bardziej potrzebowała... Mogę więc spełnić życzenia córy i choć na tym polu porozpieszczać.
Nigdy nie szyłam profesjonalnie i były to raczej rzeczy, których potrzebowałam a nie mogłam znależć w sklepie bądż ich cena powodowała szybsze bicie serca...:)
Teraz dostałam fioła na punkcie szycia. Po prostu córka cieszy się mogąc sobie coś zaprojektować a synek w końcu ma spodenki w samoloty i je uwielbia:hura: Czuje,że to ma sens...
No cóż... pora na naukę bo mam straszne braki:mysli: a ile można szyć same dzianinowe łatwe fatałaszki. Na razie dzieciom wystarczają oryginalne wzory a nie wiadomo kiedy mi kopara opadnie jak córka będzie chciała płaszczyk... :)
Mam nadzieję, że dużo się od Was nauczę i proszę o cierpliwość do mnie bo będę raczej dużo pytać :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Hej DoubleMum, witaj wśród swoich:):). Nie pożałujesz że zdecydowałaś się na nasze towarzystwo no i również nie pożałujesz że powróciłaś do szycia. To bardzo miłe (i pożyteczne) zajęcie. Życzę pięknych "uszytków, szyj i prezentuj swoje dzieła na naszym Forum.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witaj :) ja szycia się uczę :) a Forum to kopalnia wiedzy :) jak tylko z czymś mam problem to tutaj zawsze znajdę rozwiązanie :) Powodzenia i czekam na zdjęcia Twoich uszytków :D
________________________________________________________
Nikt nie wierzy we mnie, uwierzę sama w siebie...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj!
Taka młodziutka dziewczyna i szyje od 17 lat? A! znaczy od kiedy miałaś 17 lat! Teraz rozumiem.:)
Bardzo dobrze, że wróciłaś do szycia, całkiem nieźle Ci idzie. Wykorzystaj okres, kiedy dzieci są jeszcze na tyle małe, że nie będą zanadto marudzić, że coś uszyłaś za mało dopasowane, albo jednak nie ten fason, który sobie wymyśliły... Szyj i nabieraj coraz większej wprawy. Szyj również dla siebie, nie bój się. To bardzo przydatna umiejętność. Powodzenia!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
:hejka:
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Świeżynek
violina64 dziekuje za komplement :) szyje od 17 lat, czyli od kiedy mialam ok 13 lat. Mam 30 lat i zdjecie zrobila mi corka dzieciecym aparatem w wigilie 2016. Troche mlodo wyszlam, dobra fotografka :rotfl:
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ćwiczenie czyni mistrza, moja mama nieźle szyła, a też nauczyła się na dzieciach, czyli na mnie potrzebnej wiedzy, i na Burdzie w latach 80. To nie to samo co wykształcenie krawcowej, ale hobby potrafi pomóc przetrwać w trudnych warunkach, a w lepszych być źródłem inspiracji i radości.
Ja w końcu uczyniłam je zawodem, ale wciągnęli mnie w szycie ludzie z forum.
No i wcale nie znaczy to, że "umiem wszystko", a krawiectwo to nauka skkończona,bo żadna dziedzina wiedzy skończona nie jest, ciągle się uczymy.
:):angel:B-)
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witaj DoubleMum :) Super że szyjesz dla córy taka mama to skarb :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.