eKrawiectwo.net

No to po kolei: Benedek, nie pytałam o szczegóły więc nie wiem ile za synchronizację. A jeśli mam być szczera - to lekko zaniemówiłam kiedy usłyszałam kwotę. Ale możesz zadzwonić lub napisać - Dousa Wrocław ul.Pomorska, mają swoją stronę. Susanno, wszystko drożeje, nie ma się co dziwić takiej rzeczywistości. Sądziłam - podobnie jak Ty - że koszt naprawy maszyny to będzie 230-250 zł. Ale - jak powiedziałaś - maszyna za darmochę - więc jakoś wygospodaruję te 3 stówy. Taką maszynę trzeba reanimować, zasłużyła sobie na to. I na pewno będzie jeszcze dłuuugooo, długo funkcjonowała i będzie mi wdzięczna. Właścicielka chciała maszynę wynieść na śmietnik - więc wychodzi na to że ja maszynę uratowałam (no jeszcze nie do końca)

Dousa jest dość drogi,patrzyłam kiedyś na ceny maszyn, narzut bierze ostry. Kiedyś mi w Wawie podawał cenową rozpiętość mechanik z serwisu autoryzowanego Łucznika... ale jeszcze przed jak zwykle bzdurnymi podwyżkami - np. cen euro - to najdroższa mu wychodziła cena tzw. wału - ok. 200 zł. Inna sprawa,że on od robocizny "bierze" - postgwarancyjnie niemało - jak "zwykle' jednak to 150 zł - ew. kurier za "twoje"...przed wyjściem z klubu euro,' rzecz jasn'a.' 'Ile nas jeszcze to będzie kosztowało Łuczniku , nie wiem - ja to bym chciała naprawę"mojej" -spróbuj jeszcze raz, może jak będzie jakiś głodny i apragniony...albo 'znajomek" to ci taniej zrobi? Teraz serwisów nie ma zbyt wiele, bo się rynek "zapada",ale Kurosawa, bo to jego pomysł,(piękny film " Siedmiu samurajów')is the best...
A Bercia żąda swojej "doli", Łuczniku, używaj jej... Ja do mojej Izy to przypadłam jak młódka na ślubie i długo się witałam,nie leży też w szafie. A stara... cóż, za "przywiązanie" do pani należy się i jej...
Ale jak będzie zbyt droga,a naprawa - teraz mnie uczuliłaś na ceny - to już nie 50 zł, tyle chcą za dojazd i wycenę-to "leży "...

Tak się poskładało że długo mnie tu nie było. No ale wszystko w porządku, przyszłam... Coś troszkę świątecznego udziergałam to się pochwalę. Coś też "mam na szydełku" może do wiosny wydziergam

I jeszcze to - moje okno i taki skromniutki stroik - trochę może mało strojny ale widać że świąteczny.

Stroiki pierwsza klasa , u mnie torba się szyje.

Zimowe łapacze snów... MIODZIO! Żałuję, że jestem totalnie głupia jeśli chodzi o szydełko