Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kiedyś miałam podobny problem w bluzce więc dekolt odprasowałam ale tu widać mało podłożenia wiec się nie da :(
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oj Iwi, ale się zmieniłaś przez noc:):). No a teraz poważnie - może uda się przekonać właścicielkę sukienki że to czym ma oddychać wcale nie straci na uroku przez wiązadełka - wprost przeciwnie, będzie takie troszkę tajemnicze, intrygujące.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam koszule z takim dekoltem i jest on zakonczony troczkami. Koszula jest z cieniutkiej bawelny i dekolt calkiem zwisa i sie rozlazi. Jak troczki zawiaze to jakos nie wyglada, bo za wysoko sa, wiec spinam ja po srodku szpilka.
Nic nie doradze, ale pozdrawiam :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam koszule z takim dekoltem i jest on zakonczony troczkami. Koszula jest z cieniutkiej bawelny i dekolt calkiem zwisa i sie rozlazi. Jak troczki zawiaze to jakos nie wyglada, bo za wysoko sa, wiec spinam ja po srodku szpilka.
Nic nie doradze, ale pozdrawiam :)


AsiaSu, no wiesz gdybym to dla siebie robila, to bym pewnie sama sobie skroila sukienke taka , jaka chce.

Wlascicielka nie chciala troczkow. ale tak patrzac na cala sukienke nie pasowalyby w ogole.
Co zrobilam w koncu? Ano odprulam odszycie i zrobilam je jeszcze raz. Znalazlam gdizes w zakatkach moich pudel bardzo cieniutka flizeline, nie wiem kied i dzie kupiona i tym podkleilam nowe odszycie Okazalo sie, ze material lzejszy i bardziej sie przyjepia do ciala niz od niego odkleja , wiec chyba bedzie oki.
Zobaczymy z czasem. Oczywiscie zapomnialam zdjec.
W przyszly tygodniu pokaze wam, jak tutej sza krawcowa poradzila sibie z pomniejszeniem sukienki...jak to dzisiaj zobaczylam , to mi rece opadly.
Sukienka wciaz u klientki z powodu plam, zobaczymy czy jest do odratowania czy uszycia od podstaw.

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.