Wersja do druku

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Hej!
Przeglądam sobie ostatnio jak to wszystko wygląda w sklepach internetowych i natrafiłem na sukienkę, która mnie zaskoczyła.

Chodzi dokładnie o to:
https://vissavi.pl/sukienki/5952-sukienka-brella-5900210087110.html

Skład, który wyczytałem to: 50% bawełna, 47% poliester, 3% elastan

Jestem w szoku. Po tym co już wiem i poczytałem to za taką cenę, taki produkt nie powinien nawet leżeć obok poliestru... 389 pln...

Możecie mi wyjaśnić jak to w końcu jest? Gdzie nie czytam to poliester fuj, a tutaj w takim produkcie blisko 50% to właśnie poliester.
Czy to standard stosowanie takich mieszanek? Czy taka mieszanka nie sprawi, że właścicielka się ugotuje pod tym?

Pomijam fakt ile kosztuje taki materiał a ile gotowy produkt:
https://terrymoda.pl/kategoria/tkaniny-odziezowe-k3/dzianiny-p8/dzersej-bawelniany-z-dodatkiem-poliestru-pp331/

Proszę o pomoc:)
pozdrawiam!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dużo chyba zależy od splotu tkaniny. Szyłam kilka rzeczy z żorżety poliestrowej i jest ok. A co do cen, to kupiłam kiedyś spodnie (100% poliester) za 170 zł a potem zorientowałam się, że są uszyte z tkaniny , która kosztuje 30 zł.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja też przeżyłam wczoraj przykre zaskoczenie: piękny lniany kostium z podszewką z grubego poliestru... obrzydliwe.
Tak myślę, z czego najlepiej zrobić podszewkę do lnianego ciucha: z batystu? Z cienkiej bawełny? Z jedwabiu wiskozowego? Jak myślicie??
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Cena tkaniny jest tylko jedną ze składowych ceny całego ciucha. To wszystko dookoła: koszty stałe prowadzenia firmy, reklama, opłaty za salony firmowe, doświadczeni, dobrzy konstruktorzy, projektanci, krojczy itd. W sumie, nie po to firmy pracowały na markę żeby z tego nie skorzystać.
Druga rzecz. Trochę demonizujemy ten poliester, to tylko surowiec, z którego można wykonać tkaninę przypominającą właściwościami jedwab (tak, tak są takie tyle że bardzo drogie) albo pas bezpieczeństwa do samochodu czy torbę na laptopa. To samo z bawełną: można w postaci surówki - dość sztywna, gniotliwa i raczej mało przyjemna w dotyku (ale 100% bawełny) a można w postaci satyny, batystu z różnymi dodatkami, które sprawiają że materiał mniej się gniecie, jest mniej szorstki zachowuje kolor, nawet po kilkunastu praniach nie rozciąga się na wszystkie strony. Wiele zależy od tego co się z nią stanie od momentu zebrania z krzaka do momentu wypuszczenia gotowej belki z zakładu.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Tylko, że poliester używany w codziennych ubraniach jest zazwyczaj słabej jakości. Dobry poliester to może być w jakiś sportowych ubraniach z markowych sklepów. A tutaj po prostu firma niestety zaoszczędza na materiale i tyle.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.