Wersja do druku

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Czy ktoś z Was robił kiedyś własną wypustkę? Mi ostatnio była potrzeba, więc wzięłam tasiemkę 3 cm chyba i... grubszy sznurek wędzarniczy :D ale jednak to nie jest to, bo taką cienizną zapachniało. Jaki polecacie sznurek do środka, żeby wyszło ładnie i tanio? Rolka sznurka wędzarniczego to koszt 3 zł, tylko metrów nie wiem, ile tam jest (na 10 szynek starcza i jeszcze trochę sznurka zostaje :)) I jeszcze jedna kwestia: użyłam tej wąskiej stopki do wszywania grubych zamków, ale ciekawe, czy sprawdziłaby się stopka do zamków krytych? Sznurek w jeden tunel i tak igłę ustawić, żeby szła przy sznurku. Hm... chyba dziś przetestuję
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ninoczka, pomysłowa jesteś:):). A może nadałby się taki sznurek jaki jest przy suszarkach "sufitowych"? No ale przy stopce do zamków krytych to chyba nie masz możliwości manewrowania igłą - igła jest w położeniu środkowym i koniec.

--- Ostatnio edytowane 2018-01-27 00:29:16 przez jakłucznik ---
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Dziś przetestowałam stopkę do zamków krytych i daje radę: sznurek w tasiemkę i pod lewy tunel, igła w pozycji 0, czyli tak jak przy zamkach krytych i zgrabnie idzie. A o takim sznurku na suszarki sufitowe rzeczywiście nie pomyślałam. Są też jutowe do kupienia za grosze. Myślę też, że nie bawiłabym się w szycie wypustki, gdybym nie miała pudełka tasiemek i zawsze coś kolorystycznie się z nich dopasuje :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.