Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam, moze mi ktos doradzic? Mam maszyne Lucznik 466. Jest ona ze mna od zawsze. Regulowana byla chyba chyba ze 30 lat temu jak chodzilam do szkoly krawieckiej. I do tego momentu, chyba z rok temu zaczely sie z nia problemy. Zaczela lamac igly, petelkowac. Dalam ja do regulacji i bylo dobrze. Ostatnio podszywalam 6 par spodni grubych jeansowych i od tego momentu zaczela petelkowac. Ale nie tak ze caly czas petelkuje tylko co pare centymetrow wypuszcza luzno nitke pod spodem. Na wierzchu jest ladny scieg. Wiem, ze to gorna nitka, bo do bebenka nawinelam inny kolor. Moze mi ktos pomoc? Wklejam zdjecia tego sciegu.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też mam 466 : ) Jeśli nie zmieniłaś igły, spróbuj z inną.

Czubek chwytacza też można zobaczyć, czy nie ma zadziorka, no i generalnie okolice chwytacza pod kątem uszkodzeń, zabrudzeń.

--- Ostatnio edytowane 2020-03-24 13:06:23 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Igly wymienialam nie raz i ciagle tak samo.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Z instrukcji:

1-3 dotyczy igły.

4.Igła i nić są niewłaściwie dobrane do szytych tkanin.("Ostatnio podszywalam 6 par spodni grubych jeansowych i od tego momentu zaczela petelkowac")

5.Nić jest złej jakości.
6.Docisk tkaniny stopką jest niewłaściwie dobrany.
7.Niewłaściwe naciągi nici górnej i dolnej.
8.Bębenek jest niewłaściwie nawleczony.
9.Nić górna jest niewłaściwie prowadzona ze szpulki do uszka igły.

Zaznaczam że nie jestem ekspertem od Ł466 ale z moich krótkich doświadczeń wynika że zwłaszcza punkty 4/6/7 :)

Z tego co pamiętam dopracowanie wszystkiego zwykle zabierało trochę czasu ale jak już było zrobione - śmigała aż miło.


________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Można też wyczyścić naprężacz, na szczęście dobrze widoczny. Stopka do góry, złożona tkanina włożona pomiędzy talerzyki i "popiłować".
Avatar użytkownika
Świeżynek
Wszystko robie jak dotychczas robilam. Nici te same, bawelna z poliesterem. Igiel do szycia jeansow uzywalam 100. Az mi pekla jak chcialam przeszyc po szwie podwojnym. Sprobuje wyczyscic naprezacz. Bo szczerze jeszcze tego nigdy nie robilam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Proponuję wyczyścić okolice bębenka, chwytacz, zmienić igłę na nową, zmienić nici (tzn. wziąć inne, odpowiednie do obecnie szytego materiału, nawinąć na szpuleczkę, prawidłowo nawlec nitkę górną) naoliwić maszynę i spróbować szyć.
Czasem, nawet w przypadkach urządzeń nie-elektronicznych, działa metoda informatyków: wyłącz- włącz. Trzeba po prostu maszynę wystartować od początku.

--- Ostatnio edytowane 2020-03-26 10:12:28 przez violina64 ---

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.