eKrawiectwo.net

Witam kupiła niedawno nową maszynę Zofia II, nie dużo nią poszyłam bo po złamaniu igły nie chce szyć. Przeszyje 2 cm i się zacina, robi pętle w bębenku. Próbowałam regulować zgodnie z instrukcją ale nie ma poprawy. Dołączam filmik.

Dzień dobry Zaplatana987,
Czyli igła się złamała. Ale chwytacz łapie nitkę. Czy czyściłaś maszynę po złamaniu igły, okolice chwytacza?
Może coś tam zostało lub jakiś zadziorek się zrobił, może nitka o coś zahacza? Bezpośrednio sobie trzeba to obejrzeć. Ja tam nie zajrzę, nie dam rady ; )
Napisz, czy do nawlekania górnej nitki miałaś podniesioną stopkę, powinna być w górze. Jak włożona jest szpuleczka do bębenka, zgodnie z instrukcją? Wyciągasz dolną nitkę na wierzch za pomocą nitki górnej? Kiedy zaczynasz szycie, przytrzymujesz obie nitki za stopką? Pytań sporo, ale to ważne pytania.
Sprawdź te rzeczy : ) i napisz, jaki efekt.

--- Ostatnio edytowane 2020-05-13 10:18:37 przez Fides ---

Fides - Ja Ciebie baaardzo podziwiam. Ile razy, w ilu wątkach Ty już to pisałaś?

Violino, dziękuję bardzo <3
W wielu miejscach pisałam. Chcę trochę porozmawiać, więc piszę. I jak się uda pomóc, to zawsze jestem z tego powodu usatysfakcjonowana. I cieszę się, kiedy jest informacja zwrotna. Bo to takie zamknięcie, klamra.

Czyściłam i na chwytaczu jest delikatne zadrapanie ale jak przesuwam po nim palcem to nie czuć go w ogóle. Przy nawlekaniu nitki zawsze mam podniesioną stopkę, szpulkę też wkładam zgodnie z instrukcją, wszystko reszte też tak robie jak wymieniłaś.

Igła jest w porządku? Włożyłabym nową i spróbowała szyć. To jeden pomysł. Drugi, to sprawdzenie naprężacza.
Nawleczona jest górna nitka (to umiesz robić poprawnie), teraz opuszczasz stopkę, ustawiasz naprężacz na najmniejszą wartość i ciągniesz za nitkę zwiększając naprężenie. Jeśli pójdzie bez oporu, trzeba dociec, co się dzieje z naprężaczem. Może wymaga wyczyszczenia?

Myślę, że jednak nitka o coś zahacza, bo szarpak (podciągacz) powinien ją podciągnąć do góry, ale nitka zostaje na dole. Płytka ściegowa jak wygląda, ma uszkodzenia? Można ją odkręcić, zobaczyć jak sytuacja wygląda pod nią. Spróbować wtedy pokręcić kołem zamachowym w kierunku do siebie, sprawdzić, czy coś się zmieniło. I naprężacz tutaj nie ma związku. (Przypomnieć, jak się go sprawdza nie zaszkodziło, jak sądzę).