Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeśli jest krążek gumowy niespękany, nie sparciał, to może być pokryty startym metalem z koła zamachowego i się ślizga.
Mam taki jeden w kolekcji, został po wizycie w serwisie. Najlepiej byłoby go wymienić.


Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
krążek gumowy nawijacz łucznik
Avatar użytkownika
Świeżynek
A czy sama dam radę wymienić?
Avatar użytkownika
Świeżynek
halo halo proszę odezwij się
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przepraszam, że nie pisałam. Służba nie drużba. Praca nie zając, ale ma pierwszeństwo.

Ulamlawa, żałuję, ale nie wiem, jak poprawnie zabrać się za wymianę tego krążka. Nie wiem, czy koniecznie trzeba zdjąć koło zamachowe i zdemontować cały nawijacz. Osobiście nie wymieniałam u siebie krążka, zrobił to serwis przy naprawie maszyny.

Ale... przed chwilą obejrzałam film na tym forum. Podobnie jest ukryte kółko nawijacza, jest zdemontowane koło zamachowe. Czy nawijacz na filmie jest taki sam, jak u Ciebie, czy się różni? Zobacz, czy dałabyś radę. Sprawdź, czy u Ciebie też tak odskakuje kółko nawijacza, po zwolnieniu, może sprężynka (taki drucik) jest do wymiany.




Avatar użytkownika
Świeżynek
Jak przycisnę trzpien do przodu to sie kręci
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj ulamlawa. Tak sobie czytam "rozmowę" między Tobą i Fides i stwierdzam że nie bardzo rozumiem co Ty mówisz. Napisałaś że nawijacz się kręci, ale kiedy założysz szpuleczkę to się nie kręci. W innym poście napisałaś że jak przyciśniesz trzpień do przodu to się kręci. Nie widziałam nigdy Łucznika 723,ale z tego co pokazała tutaj Fides wynika że nawijacz jest taki jak w łucznikach kl.400 (ja mam 466). No i dlatego nie rozumiem co masz na myśli mówiąc że jak przyciśniesz trzpień do przodu to się kręci. Przecież w tych Łucznikach trzpienia się nie przyciska, ani do przodu ani do tyłu - tylko po nałożeniu szpuleczki na trzpień przechyla się w prawo tę małą dźwignię - tak wy weszła między dwie "ścianki" szpuleczki, po nawinięciu nici dźwignia powinna sama odskoczyć. Poza tym - jak to możliwe żeby nawijacz bez szpuleczki się kręcił a ze szpuleczką nie? Fides pytała czy używasz tej samej szpuleczki - nie odpowiedziałaś. Może po prostu szpuleczka której teraz używasz jest nieodpowiednia do tego Łucznika? ulamlawa, jeśli możesz dać film lub zdjęcia Twojego Łucznika to może byłoby łatwiej coś Ci doradzić?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Myślę że dobrze pisze. Nawijacz obraca się bez szpulki dlatego ze nie ma wtedy oporów. Gdy założy
szpulkę i nawinie nici wtedy jest opór i gumka się ślizga ponieważ lsdwo dotyka koła maszyny.Als jak dociśnie mocniej nawijacz do koła maszyny wtedy gumka bardziej przylega do kola i obraca się. Może gumka jest nasiaknieta olejsm albo wytarta.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Myślę że dobrze pisze. Nawijacz obraca się bez szpulki dlatego ze nie ma wtedy oporów. Gdy założy
szpulkę i nawinie nici wtedy jest opór i gumka się ślizga ponieważ lsdwo dotyka koła maszyny.Als jak dociśnie mocniej nawijacz do koła maszyny wtedy gumka bardziej przylega do kola i obraca się. Może gumka jest nasiaknieta olejsm albo wytarta.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
2020-05-20 12:11:10
Łuczn8k 723. Oczywiście że nawijalam. Kręci sie to ķólko a trzpień nie
O jakie kółko chodzi? Czy o to metalowe na którym osadzony jest gumowy krążek/uszczelka czy o samą uszczelkę? Wydaje mi się że to kółko jest połączone na stałe z trzpieniem - to chyba niemożliwe by kółko się kręciło a trzpień nie. Może masz rację myszek67, niewykluczone że uszczelka jest już sparciała, zupełnie obluzowana i nie pełni swojej roli tak jak powinna. Ale ulamlawa w jednym z postów napisała że gumka raczej dobra. No to mamy taką troszeczkę zagadkę:).
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam na myśli koło pasowe na głównym górnym wałku. Koło to jest połączone paskiem klinoaym z silnikiem.

3 strony: < 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.