Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam!
Od pewnego czasu szyję saszetki biodrowe, torby i plecaki. Używam głównie drelichu, wszywam taśmy nośne i tutaj moja maszyna już przestaje sobie dawać radę. Zastanawiam się nad kupnem maszyny, dwie z nich są do materiałów lekkich i średnich: Zoja A6000, Juki DDL 8700 lub do materiałów średnich i ciężkich: Zoja A6000 5G, Juki DDL 8700 H. Ciężko znaleźć mi podpowiedz czy w przypadku drelichu, płótna, kodury i taśm nośnych powinnam korzystać już z maszyn do materiałów ciężkich? Będę wdzięczna za podpowiedz dotycząca materiałów i wyboru maszyny :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tak,moim zdaniem, zwłaszcza że szyjesz dużo, Juki i Zojka to na ogół znane firmy przemysłowe.
Dlaczego od rau nie kupiłaś sobie do ciężkich,kodura, drelich ,jeans,skóra i taśmy i to w dużych ilościach - to ciężki materiał...
Ja szyję na mojej bernetce,ale i Łucznik mój ma przeznaczenie do ciężkich tyle że już limitowany. I tak zresztą muszę uważać,maszyny mimo że solidne - często odmawiają szycia ze zbyt lekką igłą - 90 moim zdaniem to mus,no i igła ostra...Może to ci dalej odrobinę pomoże.

Sorry. Nie mam chwilowo czasu wiele, zwłaszcza że'popsułam' sobie maszynę, nitka mi się spętliła, ale to nie wszystko zło i właśnie sama szukam rozwiązania, coś się zablokowało jednak i w paleniu ognia, i w Warszawie w ogóle, ludzi wiele po demonstracjach pozamykano,a media dostały jakby jakiegoś "kopsa", ja z kolei nie wiem już czy widzę, że mam stopkę wygiętą,czy mi się tylko zdaje...Tak że przepraszam cię chwilowo niewymownie. Może reszta -"Artychy" na pewno ci pomogą w wybieraniu - to jednak ta Juki z opcją H to rozszerzenie na ciężkie materiały,a ta Juki z opcją L za 2700 PLN to stebnówka przemysłowa, gdzie nie wkraczam, bo mnie interesują/ interesowały głównie hafciarki i - historycznie - domowe stebnówki, które się nie rozpadają...Na Zojkach się nie znam w ogóle, a że opisano jako pomyłki coś co uważałam za dobre i odwrotnie - to tak naprawdę to z taśmą na zewnątrz tylko starą przemysłówkę Łucznika "opcja nie do zdarcia" i też ma tylko 1 ścieg...mogę ci polecić naprawdę :angel:
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuje za odpowiedz ale udało mi się uzyskać poradę w innym miejscu. Kupiłam już maszyne Zoja A6000 5G i jestem bardzo zadowolona po pierwszych próbach. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mówiłam że się nie znam,ale wydaje mi się,że wybrałaś dobrze, zwłaszcza,że można je dostać nieco taniej i też są energooszczędne.A materiały jak mówisz - kodura i skórki- ciężkie, ja szyjąc na domowej,też mam parawanik na ciężkie i nie żałuję, bo często zdarza się wziąć "na ruszt" piankę 5 mm, skórę czy jeans. Połamać igły pon.90 nie jest wtedy trudno... a lekkich używam mało . Też i w szkółce państwowej-używaliśmy głównie overlocka i stebnówek przemysłowych, i dawaliśmy sobie radę, tak się szyje dla "obcych", reszta to plusik za wykończenie i takich też maszyn - do cięższych zadań używam.
Pozdrowienia
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.