Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry,szyję już od jakiegoś czasu,ale po raz pierwszy taki problem.
W trakcie szycia żadnych problemów i nagle przestała łapać dolna nic ,wymieniłam igłę ,ale dalej nie pobiera dolnej nici.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja też zmagam się ale z Łucznikiem 884 w którym popsuty jest nagle chwytacz-zaciął się i nie chodzi, albo połowicznieJak nie pomaga w najmniejszym stopniu WD40 jest u mechanijka albodo wymiany,ostrzegam że zdarza się niestety - zagubiona tam część, też metalowa,np. wpdnięta igła w dziurkę jakąś - uszkadza maszynę-i trzeba wymienić całość...
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I co dalej? Amczek znów napisa(ła),ten sam problem, co w mojej staruszce,o tyle od kiedy Iza jest , no i reszta rasowych "koników" w stajni znów, niestraszne mi się robi nawet brak pracy, maszyneria zarobi własne dzieło , nawet per kompu, overlocki naprawione przeze mnie śrubokrętem.. traz wiele osób chce-jak nie poprawki, długo odwlekane, to coś uszyć, coś doszyć, własny serwis maszynow. A SZYJĄ DOBRZE...nie tak żeby niepoważnie , bo się komuś bizz rozchrzchania - a trzeba się na kimś "wyżyć", więc pewno od Chińczyka( fakt, ale w '80 jak potrzebowano chińców tokupowano, najlepszy piórnik szkolny był chiński. Teraz nawrot - bo masde PSR tanizna to rzeczywiśie bubel.)AJA mam części made żółty świat, ale nie mówię,skręcane może i w PSR- ale wynalazki polskie, i silniczki to myśmy Łucznikiem i w porozumieniu z Bercią - pionierkę w problemie i serwisie ogłaszali i instrukcje chińskie czytali... Gdzie te czasy i -gdzie ci ludzie???
Natomiast maszynkę 884 bym chętnie zremontowałabo żal, ale masy brak, no i -maszyny dobre mam...
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.