Świeżynek
|
|
Hej,
od wielu lat szyłem na starym Singerze z wydawałoby się dość krótką stopką. Nie miałem do samej stopki zastrzeżeń. Od kilku lat szyję na maszynie Elna i standardowej stopce typu A: https://elna.pl/stopka-uniwersalna-do-maszyn-chwytacz-rotacyjnym/ Obie dodatkowo w załączniku. Dość trudno zszywa się materiały gdy prowadzi się stopkę blisko krawędzi tkaniny, do tego stopnia, że cześć materiału wcina się w szczelinę i podwija: https://imgur.com/a/pZTXfSS Myślałem, żeby wymienić stopkę na jakąś bardziej płaską (mniej podwiniętą przednią częścią) oraz mniejszą szczeliną oraz okienkiem na igłę. Np: https://elna.pl/stopka-do-sciegu-prostego-janome-rotacyjny/ W ogóle to mam wrażenie, że problem generuje sama dość szeroka i gwałtownie rozszerzająca się szczelina, która wyklucza możliwość dociśnięcia tkanin do siebie. Zauważyłem też, że czasami materiał nie przesuwa się wystarczająco dobrze, jeśli zaczynamy szycie. W Elnie trzeba podłożyć wyraźnie więcej materiału. Singer "brał" jakby od samej krawędzi. Regulacja docisku nie zmienia niczego. Co radzicie zrobić ? --- Ostatnio edytowane 2022-09-01 09:38:15 przez igla --- |
|
Stara Gwardia
|
|
Igiełko, widzę że nikt się nie podczepia już któryś tydzień, a ja bezrobotnie a hafciarsko... odpowiem, że widzę to tak: mam bowiem chwytacz,nie powiem też rotacyjny, tyle że przekrój większy, bo 7 mm i otworek też inny.No i płytkę ściegową inszą.Ale zdarzasię nader często, że czy nić poplątana, czy zbyt cienki materiał - Łuczniki szyjĄ bez polotu może, ale wzorowo.Wkręcanie jednak następuje, wię ci powiem, że sposób na to mam taki, że pod spód flizelinę hafciarską albo i włóknistą nawet kładę, i najgorsze dziury po zaszyciu uwalam bez jęku maszyn.Idzie wszystko, a po akceptacji różnych stopek widzę, że sekret tkwi nie tylko w łączeniu różnych materiałów czy w grubości ale w umieszczeniutuż nad np. koralikami z boku czy podobnie małej warstwy ... nie powiem włókna czy papieru, np. Inaczej wciągnie wszystko i wyrwiesz serce,a nie poleci. Na żadnej. Tylko się zdenerwujesz. Widocznien stare Łuczniki miały mniejszy otwor, bo i ściegi bez polotu, zygzaki tylko i stebnowki, i płytka była do tego dostosowana, A nie, że wszystko chińskie niby teraz jest. ________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.