Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry, witam wszystkie Panie znające się na rzeczy. Pisze z prośbą o poradę. Odebrałam suknie ślubna z salonu ślubnego (suknie po przymiarce miałam na sobie tylko dwie minuty, bo Pani powiedziała, ze jak chce dziś odebrać suknie to krawcowa musi doszyć tren na miejscu, w zaraz jedzie do domu). Nie zauważyłam wówczas, ze dol sukni się różni. Suknia nie jest taka rozłożysta i nie układa się jak suknia, która przymierzalam przed uszyciem na mój rozmiar i wzrost. Kiedy napisałam to Pani u której kupowałam suknie to powiedziała, ze to kwestia tego, ze stoje na podeście, ze tamta suknia jest na wyższa osobę itd. Skonsultowałam się z moja mama, która 20 lat temu pracowała jako krawcowa i powiedziała mi, ze ucięto dwie warstwy tiulu z taśmą z krynoliny (o ile dobrze ją zrozumiałam) lub tego po prostu nie doszyli żeby odebrać sobie pracy i zaoszczędzić na materiale. Możecie mi powiedzieć co tutaj zaszło? Byłabym bardzo wdzięczna. Z góry dziękuje

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Przymiarka 1 Przymiarka 1 Odebrana suknia Porównanie, po lewej suknia odebrana, a po prawej 1 przymiarka
Avatar użytkownika
Administrator
Pewnie już po fakcie ale od razu widać, że krawcowa po prostu odcięła dół a wraz z dołem taką specjalną taśmę, która układała się w fale. Nie tykam sukni ślubnych ale miałam kiedyś sukienkę klientki, która właśnie miała wszytą w tiul dokłądnie taką samą taśmę przez to sukienka była bardziej rozłożysta i "falowałą".
Nie, to nie kwestia stania na podeście - po odcięciu powinna wszyć nową taśmę i sukienka znów by się pięknie pofalowała ale widocznie szybko szybko i mniej roboty :(
Niemniej i tak wyglądasz przepięknie - nawet bez tego dołu.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.