Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć wszystkim,
Mam ogromną prośbę o pomoc w sprawie naprężacza do nici. Dopiero zaczynam przygodę z szyciem, więc proszę o wyrozumiałość, bo jeszcze mało się w tym orientuję.

Kupiłem niedawno dwie maszyny – jedną marki Victoria oraz Łucznik . Niestety Łucznik jest w bardzo złym stanie, brakuje mu sporo części, w środku jest mocno zabrudzony i ciężko się obraca. Za to Victoria jest naprawdę zadbana, tylko niestety nie ma naprężacza do nici.

Próbowałem przełożyć naprężacz z Łucznika, ale część nr 3 ma za dużą średnicę i nie pasuje. Chciałem więc przełożyć części łucznika na jedyna część naprężacza z Victorii (nr 8), ale udało mi się jedynie je zdjąć i założyć sprężynkę. Potem już się pogubiłem i nie wiem, w jakiej kolejności powinienem to wszystko poskładać.

Będę bardzo wdzięczny, jeśli ktoś mógłby wytłumaczyć krok po kroku, jak to poprawnie zrobić. Przy okazji, jeśli ktoś rozpozna model Victorii, to też byłbym niesamowicie wdzięczny, bo jedyne co znalazłem to oznaczenie C320, a w internecie nic o niej nie ma.

Z góry dziękuję za każdą wskazówkę i życzę Wam miłego dnia

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Maszyna Łucznik maszyna Victoria PS. Jest jeszcze mały czarny pręcik, niech to bedzie część nr 12 :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
twoja Maszyna jest podobna do modelu Victoria ZZ 20
Victoria produkowała maszyny do szycia do 1958 roku, później sprzedając różne marki pod własnymi nazwami. Poniższe informacje na temat modelu ZZ20 można znaleźć w Internecie.
źródło:
https://www.naehmaschinenverzeichnis.de/verzeichnis-der-naehmaschinen/neckermann-victoria-graziella-brillant/
no i "google translate"
Na stronie znajdziesz również zdjęcia tej maszyny
Pozdrawiam



Victoria ZZ-20 to płaska, domowa maszyna do szycia z wbudowanym silnikiem. To ciężka, solidna maszyna z lat 70., szyjąca ściegiem prostym/zygzakiem. Maszyna przedstawiona na zdjęciu została zakupiona w Karstadt w czerwcu 1975 roku i była dostarczana z 24-stronicową instrukcją obsługi oraz rysunkiem poglądowym (każdy z jedną stroną objaśniającą poszczególne części). W zestawie znajdowały się również różne stopki do szycia, śrubokręt, mała, wysuwana szczotka (służąca jako szczotka do usuwania kłaczków) oraz pedał sterujący.
Nawijacz szpulki znajduje się całkowicie na zewnątrz maszyny i jest obsługiwany za pomocą pokrętła. Zazwyczaj nie powoduje to żadnych problemów. Jeśli gumowy pierścień napędowy stanie się kruchy lub stwardnieje z powodu starzenia, te pierścienie uszczelniające są nadal łatwo dostępne.
Jeśli jednak zajdzie potrzeba demontażu mechanizmu nawijacza szpulki, nowicjusz będzie musiał wykonać kilka skomplikowanych czynności i napotkać na oporne sprężyny. O ile demontaż jest prosty, o tyle ponowny montaż może szybko stać się stresującym doświadczeniem.
Szycie jest dość schludne, a bieg wsteczny można płynnie regulować za pomocą dźwigni na pokrętle transportu. Istnieją jednak różnice w porównaniu z modelem ZZ-444, ponieważ pokrętło transportu jest regulowane za pomocą śruby, którą obsługuje się plastikowym pokrętłem. Po szyciu maszynę łatwo i wygodnie wyczyścić i/lub naoliwić. Ząbki transportera mają trzy regulowane pozycje.
Używane są stopki dociskowe z wysokim trzpieniem. Stopkę dociskową można podnieść tylko jednym ruchem. Regulacja nacisku stopki dociskowej znajduje się nad igielnicą i jest łatwo dostępna i łatwa w obsłudze.
Plastikowe części maszyny: należą do nich dołączany stół wysuwany, podstawa oraz pokrywa z twardej walizki, wyposażona również w uchwyt do przenoszenia. Ponadto pokrętła regulacyjne wykonane są z tworzywa sztucznego, ale do tej pory nie uległy uszkodzeniu przy prawidłowym i ostrożnym użytkowaniu. Jednak ze względu na wiek i obecność lotnych plastyfikatorów, wszystkie plastikowe części mają ograniczoną trwałość.
Niestety, największą słabością maszyny jest przekładnia ruchu zygzakowego: podczas gdy wał poziomy wykonany jest ze stali/odlewu, zębatka ruchu zygzakowego igielnicy wykonana jest z tworzywa sztucznego (mieszanki?) z metalowym rdzeniem. Jeśli ta zębatka jest uszkodzona/pęknięta, jak w tym przypadku (patrz zdjęcia), maszynę można zmusić jedynie do wykonywania ściegu prostego, a zatem, ściśle rzecz biorąc, jest to całkowita porażka, ponieważ te zębatki nie są już dostępne jako nowe części. Podjęto próbę przyklejenia przekładni do tej maszyny. Jednak już po pierwszym ostrożnym ręcznym obróceniu ponownie się złamała. Wygląda więc na to, że na koło zębate działają siły, których nie doceniłem. To, czy uda się samodzielnie wyprodukować nowe koło zębate za pomocą druku 3D, pozostaje na razie wątpliwe.
Ze względu na stosunkowo niską sprzedaż, maszyna ta jest produktem niszowym, którego laicy nie powinni (lub już nie powinni) kupować, lecz pozostawić ją zapalonym hobbystom i majsterkowiczom.
Nie wiadomo, gdzie pierwotnie produkowano ZZ-20. Przypuszcza się jednak, że była produkowana w Japonii. Nie da się również ustalić, jakie serie i na jakim etapie rozwoju istniały te modele.
Firma Victoria-Werke (https://de.wikipedia.org/wiki/Victoria-Werke) w Norymberdze, niegdyś niemiecki producent motocykli, rowerów, samochodów i silników pomocniczych, rozpoczęła produkcję maszyn do szycia dopiero w latach 50. XX wieku i po krótkiej, burzliwej historii zaprzestała produkcji. Później zniknęły wyraźne ślady, a maszyny były produkowane na rynek niemiecki również w byłej NRD i Japonii pod nazwą „Victoria”. W Niemczech Zachodnich Neckermann sprzedawał niektóre ze swoich importowanych maszyn pod nazwą „Victoria”.
Nie można już ustalić chronologii dość zróżnicowanych oznaczeń ZZ, ani tego, od którego producenta pochodzą, ani w jaki sposób powstały liczne różne oznaczenia.
Mogę jednak zaliczyć ZZ-20 jedynie do maszyn niższej klasy – zwłaszcza ze względu na plastikową przekładnię krzywki zygzakowej, która ewidentnie znacznie przekracza żywotność reszty maszyny. Poza plastikową krzywką, maszyna jest solidna, ale co z tego, jeśli nie szyje już ściegiem zygzakowym?
Zalety
Łatwa obsługa, cicha, płynna praca, chwytacz CB z napędem bezpośrednim, standardowe szpulki chwytacza CB, system igieł 130/705 H (igły z płaskim trzonkiem).
Wady
Plastikowa obudowa i podstawa (z czasem ciemnieją i są trudne do utrzymania w czystości ze względu na szorstką powierzchnię), więcej plastikowych elementów sterujących i pokręteł niż w ZZ-444, na przykład plastikowa przekładnia mechanizmu zygzakowego, która zużywa się po dziesięcioleciach i jest już niedostępna, oraz ciężka żeliwna obudowa, która nie dodaje przyjemności z transportu maszyny „dla przyjemności”.


--- Ostatnio edytowane 2025-08-18 09:56:45 przez Rafael_BS ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
jak złożyć napinacz w Łuczniku, można znaleźć na google.
Pozdrawiam



--- Ostatnio edytowane 2025-08-18 09:53:41 przez Rafael_BS ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję bardzo za pomoc. Już mniej więcej wiem z czym mam do czynienia. Niestety pomysł z podmianą naprężacza z łucznika się nie powiódł ponieważ jego średnica ma 17 mm, a maszyny Victoria 15 mm. Będzie to ciężkie, ale muszę poszukać innego zamiennika.

Pozdrawiam

--- Ostatnio edytowane 2025-08-18 19:11:44 przez remi03 ---

--- Ostatnio edytowane 2025-08-18 19:12:14 przez remi03 ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć,
jedyne czego brakuje w Twojej Victorii to napinacz, silnik i pedał... są nadal na miejscu?
Średnica zewnętrzna napinacza wynosi 15 mm?
Proszę o zdjęcie gniazda przyłączeniowego silnika Victorii
Pozdrowienia


--- Ostatnio edytowane 2025-08-20 09:36:14 przez Rafael_BS ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
Zgadza się, brakuje jedynie napinacza o średnicy 15mm, silnik i pedał są na miejscu.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.