eKrawiectwo.net

Mam tu glownie prosbe do forumowiczek z zagranicy. Orientujecie sie czy mozna gdzies poza granicami naszego pieknego kraju- w ktorym sa tylko tandetne peruki- mozna kupic peruke za w miare niska cene?
zalezy mi zeby nie wygladaly jak te:
http://allegro.pl/peruka-pompadour-maria-antonina-wersal-barok-i1612158607.html

http://allegro.pl/biala-peruka-marie-antoinette-markiza-barok-i1592684014.html

nie musza byc bog wie jak wysokie. moga byc troche nizsze od tych ale zeby nie mialy grzywki... ani lokow z przodu, tylko z tylu.
oczywiscie jesli sie orientujecie, albo moze gdzie wam cos takiego mignelo przed oczyma to dajce znak:*

--- Ostatnio edytowane 2011-05-17 18:54:49 przez LudwikXVI ---

Czy ja wiem, czy to tanio? Ale znalazłam coś takiego:

http://www.karneval-megastore.de/html/index.php?cPath=214_30

http://www.horror-shop.com/en/wigs-and-beards.html

Ania

dzieki mam 2 faworytki tylko jak ja bym zaplacil;/ jesli juz;/

Na ebay tez zawsze sie troche peruk znajdzie, w roznych cenach i jakosciach...
http://kleidung.shop.ebay.de/Kostume-Masken-Perucken-/19254/i.html?Produktart=Per%C3%BCcke&Thema=Barock%2520%2526%2520Rokoko&_nkw=per%C3%BCcke&_trkparms=65%253A12%257C66%253A2%257C39%253A6%257C72%253A5023&rt=nc&_catref=1&_dcat=19254&_trksid=p3286.c0.m14.l1513&_pgn=1

A oferowana forma platnosci to na ogol przelew i paypal. Tylko z gotowoscia wysylki za granice roznie bywa...

dziekuje za pomoc
z tym ze chyba sie zdecyduje na zrobienie wkladu jakiegos z wlosow sztucznych( tylko wiekszy niz na zdjeciu:P)i po prostu przyczepic wsowkami do glowy modelki, potem oplesc jej wlosami cwiczylem to na mamie wyszlo jak na zdjeciu. wydaje mi sie ze bardzo przypomina te fryzury z portretow jak myslicie?
tylko nie wiedzialem czym bielic i uzylem talku do ciala( taki bialy proszek) moze macie lepszy pomysl na pudrowanie wlosow? kiedys to sie robilo blejwajsem ale nie wiem gdzie to dostac;/a do filmow tez nie wiadomo czym biela;/

A jeszcze co do tego wkladu (poduszeczki z wlosow) to radzicie mi kupic peruke, natapirowac i oplesc jeszcze wartswa sztucznuych wlosow czy poszukac gdzies czegos gotowego? macie jakis pomysly?

Bardzo fajny efekt, tylko ten kwiatek posrodku fryzury troche nie pasuje
A tu fragment artykulu o perukach, dotyczacy pudrowania:
"W XVII wieku, peruki były pudrowane, żeby nadać im charakterystyczny biały lub brudnobiały kolor. Puder do peruk był wykonywany z lekko rozdrobnionej skrobi, która była perfumowana kwiatem pomarańczy, lawendą i kłączem kosaćca. Czasem puder był barwiony kolorami: fioletowym, niebieskim, różowym, żółtym, ale jednak najczęściej używanym kolorem był biały. Popudrowane peruki stały się niezbędnym elementem stroju galowego i były używane do końca XVIII wieku. Takie popudrowane peruki jednak trochę niechlujne i niewygodne a produkcja naturalnie białych lub brudnobiałych niepudrowanych peruk (z końskiego włosia) było niewątpliwie czymś, co spowodowało, że jednak peruki zachowały się jako strój dworski. Do lat '80 wieku XVIII, młodzi mężczyźni stanowili trend w modzie poprzez lekkie pudrowanie własnych, naturalnych włosów. Po roku 1790, zarówno peruki jak i puder były zarezerwowane dla bardziej konserwatywnych, starszych mężczyzn a także używały ich kobiety na dworach. W roku 1795 rząd angielski pobierał podatek od pudru na głowie w wysokości jednej gwinei rocznie. Ten podatek skutecznie odstraszył od używania peruk i pudru na głowie przed upływem roku 1800."

wiec mam bielic maka ziemniaczana?:P czy jak
dziekuje za artykul
kwiatek jest ozdoba na scianie:P:P:P:P

Zdaje mi się, że mąka ryżowa będzie lepsza. Jest bardziej szorstka i będzie się lepiej trzymała.

Ania

Ale chcesz bielić perukę czy włosy? Ponieważ jeżeli to drugie, to efekt może być marny: zarówno kiedy użyjesz mąki ziemniaczanej, jak i wtedy kiedy będziesz robił to talkiem. Te dwa produkty można świetnie pochłaniają tłuszcz z powierzchni włosów, włosy stają się bardziej szorstkie itd. Najlepiej pudrować zatem perukę, a nie włosy (jak u Twojej mamy), a perukę trzeba tak upiąć, żeby nie wymagała poruszania jej co chwilę - na rękach mamy wilgoć, pocimy się, więc poprawiając "zjadamy" częściowo to, co jest na peruce.