Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
...czyli jak uruchamiałam Łucznika Tur2.
Tak jak doradziliście mi w wątku powitalnym, maszynę odkurzyłam, naoliwiłam i sprawdziłam czy działa. Ku mojej radości ruszyła! Mimo, że stała nieużywana dobre kilka lat (Babcia twierdzi, że z 10). Dodam, że nigdy wcześniej na maszynie nie szyłam, więc to było prawie jak pierwsza jazda samochodem :) Pierwsze próbne ściegi już za mną. Jeszcze nie wiem do czego służą te wszystkie pokrętła i wajchy, ale wkrótce to rozpracuję. Pojawił się jednak problem. Nitka się zrywa przy szybszych obrotach (górna i dolna). Nie wiem czy to kwestia starych nici, czy tego, że np. źle je założyłam?
Kolejne próby szycia podejmę dopiero we wtorek. Do tego czasu mam zakaz, bo w poniedziałek obrona pracy podyplomowej i trzeba się przygotować. Więc siadam do nauki, ale na forum będę zaglądała :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Beti to trzymam kciuki i powodzenia :) I za podyplomówkę i za maszynę :D
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mogą być za mocno napięte, ale faktycznie - mogą też być i zleżałe nici.

Trzymam kciuki za obronę pracy!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Beti - jakiego masz łucznika? Tak się składa, że z zamiłowania stare łuczniki naprawiam i posiadam w swoich zbiorach co najmniej skany instrukcji obsługi i książki serwisowe od Łucznika 416 wzwyż i chętnie podlinkuję odpowiednia instrukcję. Będziesz od razu wiedziała wszystko co i jak po krótkiej lekturze.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Byłoby super! Mam Łucznika Tur2. Może znajdzie się do niego instrukcja w Twojej kolekcji? Póki co radzę sobie zaglądając do instrukcji Łucznika 466, którą znalazłam tu na forum. Przy ostatnich próbach nitka już się nie zrywała - ale instrukcja byłaby bardzo przydatna, bo dużo jeszcze muszę rozgryźć. to czekam na info :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.