eKrawiectwo.net

Mój pierwszy problem podczas szycia moją nową maszyną, jak w temacie - obszywałam firankę z woalu i niestety trzy kropelki smaru/oleju pobrudziły tkaninę. Jak odkryłam źródło "wycieku" byłam już dużo bardziej ostrożna. Ale problem jest - jak to cholerstwo wywabić? Macie jakieś pomysły, sprawdzone metody?

Ja bym spróbowała najpierw płynem do naczyń,a jak nie puści to odrobiną masła

Marzenka masło zadziała?
testowałaś taki sposób?

testowałam ale nie na firance ,raczej na sukience mojej córki ,która wszystkie remonty samochodu z moim M robiła.I działa masło na te plamy

Dzięki Marzenka. Czytałam o tym sposobie z masłem, ale podeszłam do niego z rezerwą, bo wolę mieć maleńką plamkę po smarze niż ogromną tłustą plamę po maśle Potem trzeba kombinować, żeby masło zeszło. Na razie próbuję ludwikiem...

MASŁO OLIWA: mydło plus goraca woda, talk z magnezją /cokolwiek to jest/, mąka ziemniaczana. Swieże plamy wyprac w goracej wodzie z mydłem, drobna sproszkowana substancją posypac miejsce zaplamione, a potem czyscic szczotką. Drugi sposób to benzyna albo tri /trójchloroetylen/ i znajdujace sie w sprzedazy preparaty do usuwania tłustych plam: podłozyc podkład, tamponikiem z gazy umoczonym w benzynie uderzac w zaplamione miejsce; gdy plama jest zastarzała, należy ja zwilzyc gliceryną, a nastepnie postepowac jak wyżej. Jeszcze mam smary i smołę ale to na razie niepotrzebne a tez jest mowa o benzynie, a ewentualne zółte plamy potraktowac woda utleniona / nie wiem tylko czy koloru tez nie wywabi, ale firanki to zwykle białe sa i moze po tej maszynowej oliwie nie zostanie zółta plama. To tyle co udało mi sie znaleźć w ksiazce od materiałoznawstwa, sama tego nie testowałam. Jak znajde chwile to moze wrzuce te wszystkie sposoby wywabiania plam które mam

No to Aurin otwieramy nowy wątek -sposoby na plamy