Wersja do druku

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jakoś nie mogę się dogadać ze stopką do wąskiego podwijania. Zwłaszcza w/w stopka + satyna = katastrofa + zszarpane nerwy. Z innymi materiałami idzie lepiej. Może znacie jakieś triki, a może to kwestia stopki, a może umiejętności?
Czy ktoś używał lamownika? Co o nim sądzicie, jakoś nie chce mi się trzymać kolejnego bezużytecznego gadżetu.

--- Ostatnio edytowane 2011-06-20 18:36:02 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Małgosia opisywała kiedyś Baby hem, metodę, jaką z sukcesem podwija dużo trudnych materiałów. przeczytaj sobie wszystko: klik - to jest tutaj szczegółowo opisane, również z pytaniami pomocniczymi.
Wiele rzeczy tak podwijałam, w tym szyfon ze sztucznego jedwabiu i tego prawdziwego. ładnie wychodzi. Ważne są ostre nożyczki! :)


--- Ostatnio edytowane 2011-06-21 10:02:48 przez pajesia ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Małgosia opisywała kiedyś Baby hem, metodę, jaką z sukcesem podwija dużo trudnych materiałów. przeczytaj sobie wszystko: klik - to jest tutaj szczegółowo opisane, również z pytaniami pomocniczymi.
Wiele rzeczy tak podwijałam, w tym szyfon ze sztucznego jedwabiu i tego prawdziwego. ładnie wychodzi. Ważne są ostre nożyczki! :)
Oj dzięki, tego sposobu wykonywania baby hem nie znałam:). Ostre nożyczki posiadam, czasami wydają mi się aż za ostre:D

--- Ostatnio edytowane 2011-06-21 17:19:03 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
jeśli chodzi o lamowanie, to mam lamownik do przyszywania zaprasowanej (gotowej) lamówki - przy obszywaniu firan (czyli wielometrowe wszywanie) jest to coś genialnego, do kilku centymetrów nie warto zmieniać stopki...

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.